Noc sylwestrowa wywołała sporo zamieszania. Właściwie to nie noc, tylko rządzący, którzy próbują opanować rozszerzającą się pandemię koronawirusa. Najpierw usłyszeliśmy, że między 19:00 a 6:00 ma obowiązywać tzw. godzina policyjna i zakaz wychodzenia. Z tego pomysłu jednak dosyć szybko się wycofano. Niemniej, politycy apelują o rozsądek i pozostanie w domach. Sprawdziliśmy, jak do informacji odnosi się policjanci i czy w Sylwestra posypią się mandaty.
Policjanci, tak jak co roku o tej porze wiele sił poświęcają na działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem ruchu drogowego. Kontrolują trzeźwość kierowców i to, czy nie łamią oni obowiązujących przepisów. W sylwestra funkcjonariusze będą również reagować na wszelkie zakłócenia porządku publicznego, choćby te wywołane przez osoby pijące alkohol w miejscach niedozwolonych i zakłócające spokój innym. Sprawdzane przez policjantów jest również respektowanie przepisów związanych z obowiązującym stanem epidemii - mówi Tomasz Markowski Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji W Olsztynie.
Tegorocznego Sylwestra będzie można spędzić tylko w domach w gronie najbliższych. Ograniczenie dotyczące zgromadzeń i wprowadzony zakaz przemieszczania się w noc sylwestrową sprawiły, że grupowe wyjście z domów może zostać potraktowane przez policjantów jako złamanie prawa.
Pamiętajmy, że każda interwencja jest indywidualnie rozpatrywana przez policjantów na podstawie zastanych okoliczności. Jeżeli gdzieś w trakcie służby policjanci stwierdzą lub zostaną poinformowani o tym, że dochodzi do łamania prawa, będą wówczas interweniować i adekwatnie reagować – dodaje rzecznik KWP w Olsztynie.
Pamiętajcie o zdrowym rozsądku, zachowaniu zasad bezpieczeństwa i obowiązujących obostrzeniach. Jeśli planujecie zostać w domu – muzyczne towarzystwo zapewni Wam Eska! Od 20:00 zero gadania, zero reklam, tylko największe hity z gorącej 100 Eski!