Nurkowie MOPR wysprzątali kolejne mazurskie jezioro
Przypomnijmy, że w listopadzie ratownicy z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zorganizowali akcję sprzątania giżyckiego portu. Zebrano wtedy duże ilości starych opon, butelek, garnków i wiele innych śmieci. Wśród znalezisk był nawet akumulator i dywan. Część najbardziej osobliwych śmieci została honorowo przekazana Mazurskiemu Centrum Bioróżnorodności i Edukacji KUMAK z Urwitałt.
Tego typu wydarzenia organizowane są co jakiś czas. W sobotę (2 grudnia) wysprzątano dno Jeziora Mikołajskiego. Tym razem również nie zabrakło przykrych niespodzianek.
- W ciągu godzinnego nurkowania wydobyliśmy 2 kontenery różnego rodzaju śmieci od butelek i puszek przez opony, ławki, śmietniki po zabytkową tablicę z okresu międzywojennego datowana na lata 1920-30. Niestety kolejny raz nasi nurkowie znaleźli niewybuch okresu II Wojny Światowej o znalezisku, zostały powiadomione odpowiednie służby, a o dalszych jego losach będziemy informować – poinformowali przedstawiciele MOPR.
Ławka z lat 90., szyld z lat 30. i rower
Przedstawiciele Urzędu Miasta w Mikołajkach zdradzili więcej szczegółów. Okazuje się, że nurkowie oraz wolontariusze znaleźli m.in. rower, ławkę z lat 90., maszynę do szycia i szyld „Gazety Pruskiej” najprawdopodobniej z lat 30. minionego wieku.
Jak przekazali ratownicy MOPR, na Mazurach wielkim problemem są odpady pozostawione w wodzie przez ludzi. Jednak płetwonurkowie nie poddają się i zapowiadają kolejne akcje.
Co można znaleźć w mazurskich jeziorach? To, co wyłowiono w Mikołajkach szokuje [ZDJĘCIA]