Kontrowersyjna oferta sprzedaży mieszkania w Olsztynie. "Dziadek jest w słabej kondycji i w niczym nie przeszkadza"
Na jednym z portali ogłoszeniowych jakiś czas temu pojawiła się oferta sprzedaży mieszkania z lokatorem. Nie byłoby w niej nic szczególnego, gdyby nie to, jak została sformułowana. Sprzedawca miał napisać, że mieszka w nim 98-latek "w słabej kondycji" oraz o tym, że senior "w niczym nie przeszkadza", zgodzi się nawet na remont czy wynajęcie pokoju innym ludziom. "Bardzo dobra inwestycja (pod wynajem) szybki flip w mieszkaniu na chwilę obecną mieszka dziadek 98 lat ze służebnością do zamieszkiwania (…) Do odważnych świat i rynek nieruchomości należy" – miał przekonywać autor oferty.
Działacz Lewicy złożył zawiadomienie do prokuratury
Sprawą zainteresowały się nie tylko media, ale również działacz Lewicy Łukasz Michnik, który postanowił interweniować.
– Lokator to już nie człowiek, to ludzka wkładka w towar, jakim jest nieruchomość. W Olsztynie flipper sprzedaje mieszkanie z 98-letnim dziadkiem. Tak, już dziś na OLX możesz kupić mieszkanie z człowiekiem! Sprzedawca, czyli pan Artur przekonująco zachęca do inwestycji pisząc, że senior jest w słabej kondycji, w niczym nie przeszkadza, a nawet będzie można mu kogoś dokwaterować lub zrobić remont. Jego śmierć jest już właściwie formalnością, bo jak czytamy w ogłoszeniu, dokumentacja tylko czeka na zmiany. Uwaga, Pan Artur ogłoszenie kończy słowami „DO ODWAŻNYCH ŚWIAT I RYNEK NIERUCHOMOŚCI NALEŻY”. To powinna być dewiza wszystkich polskich flipperów, czyścicieli kamienic i patologicznych landlordów. Przełam w sobie strach przed obdzieraniem człowieka z godności i niszczeniem jego życia, biznes mieszkaniowy ci to wynagrodzi. Obrzydliwe. Planuję interwencję – napisał w mediach społecznościowych.
Kilka dni później poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury.
– Składam zawiadomienie do prokuratury w sprawie próby sprzedaży mieszkania z 98-letnim lokatorem. Przerażające ogłoszenie, które mogliście zobaczyć na moim profilu, to jeden z wielu wyrazów patologii polskiego rynku nieruchomości. Traktowanie lokatorów jak ludzkiej wkładki w towar mieszkaniowy, mikrokawalerki o metrażach mniejszych od więziennej celi, nielegalne eksmisje z użyciem przemocy, absurdalnie wysokie ceny kupna i najmu - to definiuje nasz antyludzki system i czas dać jasny sygnał, że są w tym kraju ludzie, którzy na to się nie godzą. Chcę, by prokuratura sprawdziła, czy senior z Olsztyna jest bezpieczny – poinformował Michnik.
Działacz powołał się na art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 160 § 1 k.k.
– Niestety sprzedaż mieszkania z lokatorami jest w Polsce względem prawa dozwolona, dlatego zawiadomienie dotyczy narażenia na niebezpieczeństwo seniora w związku z zachętami do dokwaterowywania i remontów. Niech po prostu instytucje sprawdzą, czy ten człowiek jest bezpieczny – tłumaczy.