W minioną środę funkcjonariusze z olsztyńskiej placówki straży granicznej zatrzymali obywatela Białorusi, który stawił się w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie. Mężczyzna przybył po Kartę Polaka. Nie spodziewał się, że złożone wcześniej dokumenty będą szczegółowo sprawdzane.
W trakcie weryfikacji dokumentu okazało się, że 31-letni Białorusin zakupił sfałszowany akt urodzenia swojej matki, aby uzyskać Kartę Polaka. Zamiast odebrać blankiet, usłyszał zarzuty posłużenia się przerobionym świadectwem urodzenia.
Przyznał się, że za 200 dolarów amerykańskich zakupił sfałszowany blankiet. W dokumencie usunięto pierwotne zapisy oraz naniesiono w ich miejsce dane mające potwierdzić jego polskie pochodzenie. Cudzoziemiec w ten sposób chciał przechytrzyć urzędników i funkcjonariuszy straży granicznej.
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Tony papierosów i krajanki tytoniowej. Straż Graniczna ujawnia coraz więcej trefnych towarów