Dramatyczna akcja w parku w Piszu. Policjant i żołnierz uratowali 46-latka
Do zdarzenia doszło 4 grudnia 2025 roku około godziny 15.00, kiedy wspólny patrol policjanta piskiej drogówki, młodszego aspiranta Jakuba Wygnała, oraz żołnierza Żandarmerii Wojskowej został zaalarmowany przez przechodnia na ulicy Wojska Polskiego. Mężczyzna poinformował ich, że w pobliskim parku ktoś pilnie potrzebuje pomocy medycznej, ponieważ uskarża się na silny ból w klatce piersiowej. Po dotarciu na miejsce, patrol zastał 46-latka, który właśnie upadł na ziemię, stracił przytomność i przestał oddychać. Nie tracąc ani chwili, policjant natychmiast rozpoczął masaż serca i sztuczne oddychanie, podczas gdy żołnierz zadbał o udrożnienie dróg oddechowych poszkodowanego.
Służba w Piszu. "Pomagamy i chronimy" w praktyce
Dzięki sprawnej akcji ratunkowej, 46-latek odzyskał funkcje życiowe i został przytomny przetransportowany do szpitala. Jego życie nie jest już zagrożone, co stanowi bezpośredni efekt profesjonalizmu i opanowania, jakim wykazali się policjant oraz żołnierz. Ten przypadek z Pisza doskonale pokazuje, że służba mundurowa to nieprzewidywalne i pełne wyzwań zajęcie, które daje ogromną satysfakcję. Postawa funkcjonariuszy jest najlepszym dowodem na to, że policyjne hasło "Pomagamy i chronimy" ma realne odzwierciedlenie w codziennych działaniach.
Źródło: Policja.pl