Po 25 latach zamknięto popularny salonik prasowy w centrum miasta
Miejsce to jest dobrze znane dla wielu olsztynian. Przez lata niewielki salonik prasowy przy ul. 11 Listopada był miejscem, w którym mieszkańcy miasta mieli okazję zaopatrzyć się nie tylko w prasę, ale porozmawiać z właścicielką lokalu. Klienci zawsze mogli liczyć na uśmiech, miłą rozmowę, poczuć niepowtarzalny klimat, a także spotkać tam wielu swoich znajomych. Pani Agnieszka, która go prowadziła, zapewniała sympatyczną atmosferę.
Niestety, pod koniec listopada wszystko to się skończyło. Po 25 latach salonik prasowy zakończył swoją działalność, o czym informuje kartka wywieszona na drzwiach.
- Szanowni Klienci! Dnia 29 listopada po 25 latach po raz ostatni zamkniemy drzwi naszego saloniku. Dziękujemy Wam za te wspólne lata i wszystkie miłe chwile. Agnieszka – brzmi informacja.
To w pewnym sensie koniec epoko, bo punkt ten był odwiedzany przez kilka pokoleń. Klienci na pewno miło też będą wspominali samą atmosferę, jaka panowała w lokalu.
Wiele lokali w Olsztynie zamknięto. Tych miejsc już nie odwiedzimy
Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich kilku lat w Olsztynie zamknięto wiele lokali. Jest to prawdziwa plaga. Mieszkańcy i przyjezdni nie odwiedzą już m.in. restauracji Kolorowa, która mieściła się na Zatorzu, Cocktail Baru czy Bobby Burgera na starówce. Dodatkowo pizzeria Pesaro, mieszcząca się przy ul. Dworcowej, zdecydowała się także zakończyć swoją kulinarną przygodę po 13 latach działalności. Próby czasu nie wytrzymali również właściciele restauracji BoNoBo Vegan, która mieściła się w budynku Teatru im. Stefana Jaracza. 15 listopada ubiegłego roku nastąpiło jej oficjalne zamknięcie. Z kolei w kwietniu 2024 r. decyzję o zakończeniu działalności przekazali właściciele lokalu serwującego sushi Yoi Sushi.
Opuszczona cukiernia w Olsztynie. „W latach 90-tych zawsze zachodziliśmy na coś słodkiego”