Wiadomości

Wysprzątano rzekę Pisę. Natrafiono na unikatowe w skali kraju znalezisko! [ZDJĘCIA]

2024-05-10 12:19

W kwietniu odbyła się coroczna akcja sprzątania rzeki Pisy na terenie gminy Pisz. W wydarzeniu udział wzięły dziesiątki mieszkańców, płetwonurków, wędkarzy, strażaków i leśników z Nadleśnictwa Maskulińskiego. Jeden z leśników natrafił na unikatowe w skali kraju znalezisko. Co to takiego? Odpowiedź w artykule poniżej.

Akcja sprzątania Pisy. Usunięto setki kilogramów śmieci

Coroczna akcja sprzątania rzeki Pisa w gminie Pisz gromadzi dziesiątki chętnych. W tym roku było nie inaczej. Tym razem wody wysprzątali mieszkańcy, płetwonurkowie, wędkarze, strażacy, a także leśnicy. W trakcie sprzątania z wody oraz z brzegów rzeki usunięto setki kilogramów śmieci: od pustych butelek, po rowery i wózki sklepowe. W grupie nurków sprzątających dno Pisy udział brał m.in. leśniczy Piotr Małż, który wyłowił kłodę drewnianą opatrzoną czerwoną płytką z numerem drewna, jakich używają leśnicy. Dzięki mediom społecznościowym i leśnikom z całej Polski, udało się poznać historię tego drewna. Jak podaje Nadleśnictwo Maskulińskie, taka płytka z numerem jest unikatowa w skali całego kraju.

- Okazało się, że znaleziony kloc drewna to tzw. sklejka (WB1). Z numeru 0711518, znajdującego się na dole tabliczki, możemy się dowiedzieć, że wyciągnięta z wody sztuka to sosna, która pochodzi z terenu RDLP Olsztyn (07), z Nadleśnictwa Myszyniec (15), z Leśnictwa Lipniki (18). Drewno o długości 6,60 m i średnicy w połowie 28 cm zostało ścięte i zewidencjonowane przez leśniczego 24 stycznia 2013 roku. Natomiast 5 lutego 2013 roku zostało wysłane do Zakładu Produkcji Sklejki w Piszu – informuje Piotr Małż z Nadleśnictwa Maskulińskiego.

Jak drewno znalazło się w wodzie?

Leśnicy wyjaśniają, że zatapianie drewna jest znaną od stuleci metodą konserwacji drewna. Aby drewno nie zostało zainfekowane przez grzyby lub owady należy je wysuszyć poniżej 20 proc. wilgotności lub zatopić, doprowadzając do wilgotności ponad 80 proc. Zakład w Piszu konserwował tak drewno do produkcji sklejki w jeziorze Roś, a znaleziona sztuka musiała zaginąć w trakcie spławiania tratw z drewnem. Znaleziona sztuka w wodzie przeleżała w wodzie około 11 lat, ale nie wpłynęło to na jakość drewna, po odcięciu nożem wierzchniej warstwy ukazało się żółte drewno.

Umocnienie skarpy rzeki Łyny w Lidzbarku Warmińskim

Wysprzątano rzekę Pisę. Natrafiono na unikatowe w skali kraju znalezisko! [ZDJĘCIA]