Anielskie ruchańce zrobiły furorę w internecie dokładnie rok temu. A wszystko za sprawą pytania wartego 75 tys. złotych, które padło w popularnym programie rozrywkowym "Milionerzy". Uczestnik miał nie lada zagwozdkę, zastanawiając się, co właściwie kryje się pod tą nietypową nazwą. Do wyboru miał cztery odpowiedzi: wiejskie potańcówki, ludowe skrzypce, buduarowe zabawy oraz drożdżowe racuchy.
Właściwą odpowiedzią były oczywiście drożdżowe racuchy pochodzące ze wsi Aniołowo na Warmii. Niegdyś gospodynie smażyły je na zapustowe zabawy. Obecnie anielskie ruchańce stały się jednym z głównych lokalnych przysmaków. Ciekawostką jest, że w 2018 roku trafiły na ministerialną Listę Produktów Tradycyjnych.
Skąd wzięła się nazwa "anielskie ruchańce"?
Anielskie ruchańce to niewielkie smażone placki z drożdżowego ciasta. Z wyglądu przypominają pączki. Swoją oryginalną nazwę zawdzięczają nie tylko miejscowości, z której się wywodzą, ale również temu, że podczas smażenia ruszają się na patelni.
Przepis na anielskie ruchańce. Jak je zrobić?
By przygotować anielskie ruchańce, wystarczy mieć pod ręką kilka składników. To mąka, drożdże, jajka, mleko oraz tłuszcz do smażenia. Najważniejszą kwestią jest dobra konsystencja ciasta. Dobrze, by nie była ani zbyt gęsta, ani za rzadka. Tradycyjnie podawane są posypane cukrem pudrem.