Cena tabletki dzień po zbyt wysoka? Tyle kosztuje EllaOne

i

Autor: Freepik

zdrowie

Tabletka "dzień po" bez recepty, ale i tak nieosiągalna? Cena wiele osób może przyprawić o zawrót głowy

2024-02-02 7:20

Tabletki "dzień po" niebawem mogą być dostępne bez recepty. Projekt nowelizacji Prawa farmaceutycznego, dotyczący dostępu do antykoncepcji awaryjnej, wpłynął już do Sejmu. I chociaż dla wielu to wspaniała informacja, niektórzy martwią się, czy będzie ich stać na zakup tabletek. Ceny nie należą bowiem do najniższych. Ile obecnie kosztuje EllaOne w aptekach? Szczegóły poniżej.

Od lipca 2017 roku tabletki dzień po są dostępne tylko na receptę. Niebawem ma się to jednak zmienić. Do Sejmu wpłynął już projekt nowelizacji Prawa farmaceutycznego dotyczący dostępu do antykoncepcji awaryjnej. Tabletki "dzień po" miałyby być dostępne bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia. – Chcemy, żeby tabletka była dostępna od 15. roku życia bez recepty, ponieważ zgodnie z opiniami ginekologów położników dziewczyna osiąga wówczas pełną dojrzałość płciową. Konieczność pójścia do lekarza wydłuża całą procedurę, a w tego rodzaju sytuacjach czas ma bardzo ważne znaczenie – powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Cena tabletki "dzień po" zbyt wysoka? Tyle kosztuje EllaOne

Tabletka, która ma zostać wprowadzona do użytku bez recepty, to EllaOne. Zawiera octan uliprystalu, czyli substancję czynną, zapobiegającą zapłodnieniu, nie jest natomiast substancją poronną. Tabletkę trzeba jednak zażyć jak najszybciej, do 120 godzin po stosunku. I chociaż wiele osób cieszy się, że przepisy zostaną zmienione, wciąż pozostaje problem ceny antykoncepcji awaryjnej. Ta może bowiem przerosnąć budżet wielu osób potrzebujących pomocy. Obecnie tabletka EllaOne kosztuje od 64 złotych do nawet 199 złotych, w zależności od apteki. Ceny ustalane są indywidualnie.

- W kwestii finansowej uważam, że powinna być dużo tańsza, aktualna cena może przerosnąć budżet wielu młodych osób. Myślę, że tabletki dzień po powinny być dostępne bez recepty. Dotychczas nie miałam jeszcze sytuacji, w której musiałabym z nich skorzystać. Moja bliska przyjaciółka doświadczyła problemów związanych z wystawieniem recepty właśnie przez klauzulę sumienia. Sama niesamowicie obawiałabym się takiej sytuacji, ze względu zdrowotnego - ciąża może mnie zabić. Chciałabym móc mieć komfort ze świadomością, że próba uzyskania antykoncepcji awaryjnej nie odbije się na mnie, ani nikt nie zrobi mi pod górkę – przyznała w rozmowie z Wyborczą studentka z Wrocławia.

Antykoncepcja awaryjna, potocznie nazywana tabletką "dzień po", stosowana jest po odbytym, niezabezpieczonym stosunku seksualnym lub gdy inne zastosowane metody antykoncepcji okazały się niewystarczające. Zapobiega ona zapłodnieniu przez blokowanie owulacji. Tabletki są przeznaczone do stosowania w sporadycznych przypadkach. Nie mogą zastępować stałej metody antykoncepcyjnej.

Quiz. Czy mentalnie należysz do pokolenia Z? Sprawdź się co wiesz o "zoomerach"

Pytanie 1 z 8
Media społecznościowe...
P. WIPLER: KONFEDERACJA NIE BOI SIĘ PRZYSPIESZONYCH WYBORÓW