Dwór w Stachowiźnie pamięta XIX wiek. Związana jest z nim zaskakująca legenda
W województwie warmińsko-mazurskim można znaleźć wiele zabytków, o których być może nawet wielu mieszkańców regionu nie słyszało. Wielu turystów także omija mniej znane miejscowości, a szkoda. Czasami warto zboczyć z utartych szlaków i wybrać się do niepozornych wsi. Z pewnością warto odwiedzić Stachowiznę. Wieś leży w gminie Kętrzyn. Słynie z pokaźnego dworku, który został wybudowany w drugiej połowie XIX w. w stylu eklektycznym. Jednokondygnacyjna budowla zrealizowana została na planie prostokąta z facjatami i piętrem mieszkalnym na poziomie poddasza, przykryty dachem dwuspadowym. Na osi budowli widnieje obustronny ryzalit w stylu neogotyckim, zdobiony w szczytach sterczynami ze zwieńczeniami z pseudokrenelażem. Od strony podjazdu ryzalit poprzedzony jest gankiem. Do stylu neorenesansowego nawiązuje elewacja boczna z wolutkami i półkolistym szczycikiem. W czasie użytkowania dworu przez PGR były tam mieszkania i biura. Dwór obecnie jest własnością prywatną. Zabytkowy jest również Park dworski, znajdujący się w pobliżu budowli.
Z tym zabytkowym obiektem związana jest ciekawa legenda o podziemnym tunelu, który w czasach krzyżackich miał przechodzić pomiędzy dworem a mieszczącym się w pobliżu, nieistniejącym obecnie, młynem w Dajnie. Miał on służyć do ewakuacji i swobodnego przemieszczania się, bez podglądania przez osoby postronne. Podobne połączenie miało istnieć między dworem w zamkiem w Bezławkach, znajdującym się nieopodal.
Historia Stachowizny sięga średniowiecza. W latach 60. XX wieku należała do PGR-u
Dokładna data założenia miejscowości nie jest znana, ale wiadomo, że majątek ziemski w Stachowiźnie powstał jeszcze w średniowieczu. Tereny te od połowy XIII wieku podlegały władzy biskupów warmińskich. W 1372 roku obszar został przejęty przez zakon krzyżacki, który skupił się na akcji osadniczej. Wieś uległa prawdopodobnie zniszczeniu w okresie wojny trzynastoletniej. W XVI wieku majątek był własnością rodu von der Groeben, posiadającego Jeżewo, Skatniki i Linkowo. W połowie XVIII wieku majątkiem zarządzał Ernst von der Groeben i w tym samym stuleciu rozpoczęła się budowa pierwszego dworu, który w połowie XIX wieku został przebudowany w stylu neogotyckim.
- W 1820 roku miejscowość była wsią folwarczną. Składała się z 8 budynków mieszkalnych i liczyła 106 mieszkańców. Po 1820 roku Stachowiznę, Stąpławki i Pasterzewo nabyła rodzina Anhuth. W 1847 roku założyła ona kolejny folwark Staniewo. W 1889 roku dobra obejmowały powierzchnię 1063 ha. Najprawdopodobniej na przełomie XIX i XX wieku zaczęły być wyprzedawane. W 1905 roku majątek obejmował tylko 482 ha. W tym czasie we wsi działał młyn wodny – czytamy w Encyklopedii Warmii i Mazur.
W 1907 roku nowym właścicielem Pasterzewa i Stachowizny został Paul Rachke. Majątek specjalizował się w hodowli bydła, owiec i koni. W 1932 roku Stachowiznę przejęła jako swój posag Renata von Fischer, która była córką kontradmirała Reinholda von Fischera. Po zakończeniu II wojny światowej na terenie majątku powstała państwowa stadnina koni. W latach 60. Stachowizna stała się częścią Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Smokowie.
