Śmiertelne pobicie w powiecie oleckim. Nastolatek skazany na karę więzienia

2025-09-11 18:31

Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w czwartek wyrok siedmiu lat więzienia dla 18-latka za śmiertelne pobicie dwa lata temu mieszkańca Świętajna (Warmińsko-Mazurskie). Doszło do kłótni z błahego powodu. 38-letni mężczyzna został brutalnie pobity. Zmarł wskutek obrażeń. Szczegóły na ten temat w materiale poniżej.

Śmiertelne pobicie w powiece oleckim. Nastolatek skazany na karę więzienia

i

Autor: wirestock/ Freepic.com
  • W Świętajnie doszło do tragicznego pobicia, w wyniku którego zmarł 38-letni mężczyzna.
  • Nastolatek oskarżony o zabójstwo został skazany na 7 lat więzienia za spowodowanie ciężkich obrażeń ze skutkiem śmiertelnym.
  • Sąd apelacyjny utrzymał wyrok, argumentując, że młody wiek sprawcy i okoliczności zdarzenia wykluczają zamiar zabójstwa.
  • Sprawdź, dlaczego sąd nie uznał działania nastolatka za zabójstwo, mimo brutalnego ataku.

Pobicie na przystanku. Zmarł 38-letni mężczyzna

Prokuratura oskarżyła nastolatka o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Sąd pierwszej instancji zmienił tę kwalifikację na spowodowanie ciężkich obrażeń skutkujących śmiercią i nieprawomocnie skazał oskarżonego na siedem lat więzienia.

Sąd zajmował się wydarzeniami z 2 września 2023 r. Przy przystanku w Świętajnie doszło do kłótni. Według ustaleń w sprawie poszło o to, czy był ostry, czy nie, nóż nastolatka. A potem doszło do pobicia 38-letniego mężczyzny, który po kilku dniach zmarł w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń.

Policja zatrzymała dwóch nastolatków, wówczas w wieku 15 i 16 lat, którzy trafili do schroniska dla nieletnich. Ostatecznie za zabójstwo z zamiarem ewentualnym odpowiadał – jak dorosły – starszy z nich. Według ustaleń śledztwa młodszy był jedynie świadkiem tego, co się działo.

Z aktu oskarżenia wynika, że 16-latek zaatakował pokrzywdzonego, zadając mu wiele ciosów pięściami w twarz oraz kopiąc go po głowie i całym ciele. W wyniku pobicia mężczyzna doznał m.in. licznych, poważnych obrażeń głowy i stłuczenia mózgu.

Sąd Okręgowy w Suwałkach, przed którym toczył się proces w pierwszej instancji, zmienił kwalifikację prawną przyjętą przez śledczych i ocenił, że doszło nie do zabójstwa, lecz do spowodowania obrażeń, które zakończyły się śmiercią. Przy zastosowaniu przepisów dotyczących nieletnich nieprawomocnie skazał nastolatka (obecnie już pełnoletniego) na siedem lat więzienia. Ma on też zapłacić po 50 tys. zł zadośćuczynienia dwojgu bliskim zmarłego.

Obrona w apelacji argumentowała, że nie ma dowodów jednoznacznie potwierdzających sprawstwo oskarżonego, m.in. kwestionowała wiarygodność zeznań świadka, 15-latka zatrzymanego wraz z 16-latkiem, jako osoby, która miała cel w tym, by inną osobę obciążyć, odsuwając od siebie odpowiedzialność. Chciała uniewinnienia, ewentualnie uchylenia wyroku albo kary łagodniejszej i niższego zadośćuczynienia na rzecz bliskich zmarłego.

Prokuratura i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych chcieli powrotu do pierwotnej kwalifikacji prawnej. Prokuratura wnioskowała o karę dziewięciu lat. Argumentowała, że sposób działania sprawcy – siła, liczba ciosów i miejsca, w które były zadawane, oraz to, że pozostawił on ofiarę bez pomocy w ustronnym miejscu (za przystankiem autobusowym) – jednoznacznie wskazywały, że oskarżony przewidywał śmiertelny skutek i co najmniej się na to godził.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych chciał kary 10 lat więzienia za zabójstwo i wyższego zadośćuczynienia.

Nastolatek skazany na 7 lat więzienia. Wyrok jest prawomocny

Sąd apelacyjny nie zmienił ani opisu czynu, ani wysokości kary. Zmienił część wyroku – zasądził oskarżycielowi posiłkowemu koszty wynajęcia pełnomocnika. Uznał za poprawną ocenę pierwszej instancji, że nie można w tej sprawie mówić o zabójstwie.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Jerzy Szczurewski wyjaśniał, dlaczego nie można było w tej sprawie przyjąć – nawet ewentualnego – zamiaru zabójstwa i takiej kwalifikacji prawnej. Przyznał, że ocena zamiaru jest kwestią bardzo trudną, ale podkreślał, że skład orzekający sądu apelacyjnego nie miał wątpliwości, że zamiarem 16-latka nie było dokonanie zabójstwa. Przyznając, że 38-latek został brutalnie pobity, zwracał uwagę na wiek sprawcy.

– Idzie za tym niedojrzałość. I to nie tylko wiekowa, ale przede wszystkim osobowościowa. Zwłaszcza że problemy wychowawcze ciągnęły się za nim, praktycznie rzecz biorąc, od początku – mówił sędzia.

Zwracał uwagę, że sprzeczka zaczęła się z błahego powodu, a różnica zdań w kwestii tego, czy nóż jest ostry, wywołała agresję. Odwołując się do zeznań świadków, mówił, że 16-latek, wciąż bijąc ofiarę, cały czas domagał się przeprosin.

– Zestawmy te dwie okoliczności. Domaganie się przeprosin za błahą rzecz i młody wiek. Gdzie tutaj jest zamiar zabójstwa? – pytał sędzia Szczurewski.

I przypomniał, że gdy nastolatkowie odchodzili od pobitego, ten się podniósł i w tamtym momencie był wciąż przytomny. Sędzia przyznał, że co prawda dość szybko ją stracił, ale obaj odeszli szybko i tego nie wiedzieli.

– Poza sporem jest fakt wręcz zmasakrowania pokrzywdzonego, ale w zestawieniu z okolicznościami nie można mówić tutaj i nie można wywodzić zamiaru dokonania zabójstwa pokrzywdzonego – dodał sędzia Szczurewski.

Wyrok jest prawomocny.

Olsztyn Radio ESKA Google News
Bestialskie pobicie w Jaworniku Polskim 
Testy do policji Multi Select 2023. Sprawdź, czy możesz zostać policjantem - cz. III
Pytanie 1 z 10
Chętnie czytam czasopisma techniczne
Pokój Zbrodni
Pobili i zostawili trzy osoby w płonącym domu. Brutalne porachunki w Stryszowie. Pokój ZBRODNI