Sensacyjne odkrycie pod Grunwaldem. Z ziemi wykopano dwa średniowieczne topory
Ogromnym zaskoczeniem zakończyły się tegoroczne badania pól pod Grunwaldem. Jednemu z detektorystów, Alexandrowi Miedwiediewowi (autor kanału YT „Alex Time Traveller„) udało się dokonać niesamowitego odkrycia. Z ziemi wykopał dwa topory bitewne, które miały brać udział w historycznej bitwie z 1410 roku. I choć leżały w ziemi 600 lat, są w doskonałym stanie.
- Topory bojowe spoczywały na głębokości 70 cm w bagiennym, beztlenowym środowisku, które powstrzymało korozję i utlenianie metalu. Różnią się od siebie jedynie długością obsady, oba posiadają jeszcze zachowane kliny w postaci gwoździ mocujące toporzysko (trzonek). Zgodnie z klasyfikacją prof. Głoska w stosowanej typologii są to dokładnie topory bojowe typu „Xa” oraz prawdopodobnie typ „IX”, znane m.in. z malowideł datowanych właśnie na XV wiek. Co tylko potwierdza ich możliwy czynny udział w historycznej bitwie. - tłumaczy Bartłomiej Stój, Zwiadowca Historii.
Drugim, także wyjątkowym zabytkiem, okazał się być fragment korda, który również może mieć ścisły związek z walkami na grunwaldzkich polach. Znalezisko to zostało odkryte przez Sławomira Badowskiego, członka SEH „Galicja”.
Badania zorganizowane przez Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku zakończyły się w sobotę (29 sierpnia). Była to już siódma edycja, która jeszcze bardziej zbliżyła poszukiwaczy do poznania pełniejszego obrazu faktycznego przebiegu bitwy. Udział w niej brało 70 doświadczonych pasjonatów, którzy przy wykorzystaniu detektorów metali przebadali przez 8 dni w sumie 100 ha okolicznych pól. Co, oprócz zabytkowych toporów, udało się odkryć detektorystom?
– Prawie 40 grotów bełtów wystrzelonych z kusz oraz groty strzał łuków, fragment rękojeści i ostrza średniowiecznego korda wraz z jelcem, elementy oporządzenia jeździeckiego i rzędu końskiego jak; wędzidło, kawałki ostróg, strzemion i podkowy końskie. Dodatkowo znaleziono dwa srebrne krzyżackie szelągi i sporo obiektów wymagających wstępnego oczyszczenia w celu konkretnych identyfikacji. - wylicza Bartłomiej Stój.
W trakcie badań natrafiono na sporo ciekawych zabytków, które nie mają związku z samą Bitwą pod Grunwaldem. Warte są jednak uwagi.
- Znaleziono m.in. napoleońskie guziki, pistolet FN z okresu I wojny światowej, niemieckie monety i odznaczenia, monety z ostatnich wieków i żeton folwarczny, srebrny pruski sygnet imienny, prawdopodobnie rękojeść starego pistoletu czarno prochowego z ozdobnym okuciem, czy zakopany na głębokości ponad 1 metra zestaw starych metalowych i żeliwnych kociołków itp. Na to wszystko przypadło ponad 1,200 kilogramów złomu, którego w sumie z wszystkich dotychczas przeprowadzonych badań będzie już ponad 8 ton. Można sobie więc wyobrazić jak ciężką pracą obarczone jest odkrycie nawet kilkudziesięciu zabytków z epoki. - dodaje.
Polecany artykuł: