- Środowiska twórcze apelują do Ministerstwa Kultury o pilną nowelizację przepisów dotyczących opłaty reprograficznej, znanej jako „podatek od smartfonów”.
- Chcą aktualizacji listy urządzeń objętych opłatą, która od lat nie była zmieniana, mimo rozwoju technologii i zmiany sposobu konsumpcji treści.
- Nowe przepisy mają objąć smartfony i inne nowoczesne urządzenia, a środki z opłaty mają wspierać artystów bez obciążania budżetu państwa.
- Czy to oznacza, że ceny elektroniki pójdą w górę? Dowiedz się, co na ten temat mówi Ministerstwo Kultury!
Podatek od smartfonów? Twórcy apelują o pilne zmiany w opłacie reprograficznej
Choć nowe przepisy jeszcze nie weszły w życie, temat opłaty reprograficznej, potocznie określanej jako „podatek od smartfonów”, ponownie wywołuje ożywione dyskusje. Przedstawiciele środowisk twórczych oraz producenci kultury wystosowali wspólny apel do minister kultury Marty Cienkowskiej. W liście otwartym domagają się jak najszybszego znowelizowania rozporządzenia oraz przekazania prawa do podziału środków sprawdzonym organizacjom zbiorowego zarządzania.
Jak informuje portal bankier.pl, apel podpisało 19 instytucji, w tym m.in. Polska Gildia Reżyserów Polskich, Izba Wydawców Prasy, Polska Izba Książki, Związek Producentów Audio-Video i Związek Kompozytorów Polskich. Sygnatariusze zwracają uwagę, że Polska pozostaje jednym z nielicznych krajów, które od kilkunastu lat nie zaktualizowały listy urządzeń objętych opłatą reprograficzną, mimo że technologie i sposób korzystania z utworów przez użytkowników uległy radykalnej zmianie.
Twórcy wyrażają poparcie dla kierunku proponowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podkreślając, że sektor kultury ma nie tylko znaczenie tożsamościowe, ale także gospodarcze i strategiczne. „Inwestowanie w kulturę to więc nie tylko decyzja o charakterze symbolicznym, lecz także strategiczny wybór rozwojowy państwa, także dlatego ww. rozporządzenie wymaga pilnej aktualizacji” – napisano w apelu.
Według autorów listu, środki z opłaty reprograficznej mogą realnie wspierać artystów i producentów treści. Dzięki tzw. mechanizmowi solidarnościowemu finansowanie to nie będzie jednak obciążać budżetu państwa. Wskazują oni również, że dystrybucją środków powinny zająć się doświadczone organizacje o udokumentowanej wiarygodności i przejrzystym działaniu, które będą korzystać z aktualnych danych rynkowych.

Co to jest opłata reprograficzna?
Opłata reprograficzna to forma rekompensaty dla twórców za kopiowanie ich utworów na własny użytek przez użytkowników. Pobierana jest od producentów i importerów urządzeń oraz nośników, które umożliwiają utrwalanie i odtwarzanie treści zarówno audio, wideo, jak i tekstowych. Obecnie obowiązująca lista takich urządzeń jest jednak archaiczna, obejmuje m.in. nagrywarki DVD, faksy czy odtwarzacze kaset VHS. Nie była ona aktualizowana od 2008 roku.
Nowelizacja przygotowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma na celu dostosowanie przepisów do realiów współczesnego rynku. Projekt zakłada rozszerzenie listy objętych opłatą urządzeń m.in. o smartfony, tablety, nowoczesne telewizory z pamięcią wewnętrzną, laptopy, dyski twarde i karty pamięci.
Od 1 stycznia 2026 roku opłata w wysokości 1 proc. wartości netto ma dotyczyć urządzeń o większej pojemności, takich jak smartfony i tablety powyżej 32 GB, komputery osobiste czy telewizory z wbudowaną pamięcią. W przypadku innych urządzeń stawka może wynosić maksymalnie 2 proc. Szacuje się, że wpływy z tego tytułu mogą sięgnąć nawet 150–200 milionów złotych rocznie.
Resort kultury zapewnia, że nowa opłata nie zostanie przerzucona na konsumentów i nie wpłynie na ceny detaliczne sprzętu elektronicznego.