Do wypadku doszło w piątek nad ranem (6 maja) około godziny 4.30. Dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zaniepokoił huk dobiegający sprzed jednostki policji. Okazało się, że kierujący osobową toyotą najechał na oznakowanie pionowe umieszczone w rejonie przejścia dla pieszych. Ostatecznie auto zatrzymało się na jednym ze znaków.
— Z policyjnych ustaleń wynika, że kierowca toyoty w rejonie ronda, skręcając w prawo, nie upewnił się co do możliwości zmiany pasa ruchu i doprowadził do kolizji z autobusem komunikacji miejskiej. Bezpośrednio po tym zdarzeniu kierowca auta osobowego gwałtownie przyspieszył i próbował uciec z miejsca kolizji. Niestety, na skutek niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych po przejechaniu kilkuset metrów stracił on panowanie nad kierowanym autem, zjechał do osi jezdni i uderzył w infrastrukturę drogową znajdującą się w rejonie przejścia dla pieszych na wysokości olsztyńskiej jednostki policji — informuje olsztyńska policja.
Za kierownicą osobowej toyoty siedział 30-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego. W organizmie mężczyzny krążyło prawie 2,5 promila alkoholu. 30-latek już stracił swoje prawo jazdy. Przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie dwóch zdarzeń drogowych, w których na szczęście nikt nie został ranny.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]