Zatrucie w Akademii Policji w Szczytnie. Kilkadziesiąt osób z objawami
W czwartek, 8 maja w Akademii Policji w Szczytnie doszło do masowego zachorowania o objawach żołądkowo-jelitowych. Informację o zdarzeniu placówka przekazała w oficjalnym komunikacie w mediach społecznościowych.
– O godzinie 15:00 kilkoro studentów i słuchaczy zgłosiło dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Została im udzielona specjalistyczna pomoc przez ratowników medycznych Akademii Policji w Szczytnie oraz przez zespół ratownictwa medycznego Szpitala Powiatowego w Szczytnie. Przez kolejne godziny zgłaszały się kolejne osoby, które uskarżały się na podobne symptomy. Niezwłocznie powiadomiliśmy lekarza świadczącego usługi medyczne dla Akademii Policji w Szczytnie, który porą nocną udzielił pomocy lekarskiej wskazanym osobom (...) Na tę chwilę pomocy lekarskiej udzielono kilkudziesięciu osobom – podała Akademia Policji w Szczytnie.
W związku z zaistniałą sytuacją na terenie uczelni wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Decyzją władz placówki wstrzymano zajęcia do 11 maja włącznie, słuchacze mają pozostawać w pokojach, a pomieszczenia są dezynfekowane. Dodatkowo wszystkim wydawane są płyny dezynfekujące i maseczki.
W tej chwili na terenie uczelni przebywa około 1000 osób.
Co było przyczyną zatrucia?
W nocy sanepid pobrał próbki żywności i wody, które mają ustalić źródło zatrucia. Pierwsze wyniki spodziewane są po godzinie 15.00. Natomiast na godz. 16.00 wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król zwołał sztab kryzysowy w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną choroby może być rotawirus – powiedział PAP rzecznik prasowy Akademii Policji w Szczytnie nadkom. Krzysztof Wasyńczuk.
Kierownictwo akademii na bieżąco monitoruje sytuację, będąc w ciągłym kontakcie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Szczytnie – zapewniła uczelnia.
Podobne zdarzenie miało miejsce w Kętrzynie
W ostatnim czasie do podobnych zdarzeń doszło w Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie, gdzie na dolegliwości żołądkowo-jelitowe uskarżały się 153 osoby, a ponad 80 trafiło do szpitali. Służby sanitarne wówczas nie wykryły źródła zakażenia.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski powiedział PAP w piątek, że sprawy zatrucia słuchaczy Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie i dolegliwości żołądkowo-jelitowych studentów Akademii Policji w Szczytnie na ten moment nie można łączyć.
Poinformował, że w sprawie zatrucia w Centrum Szkolenia Straży Granicznej policja w Kętrzynie pod nadzorem prokuratora prowadzi postępowanie. – Trwa w nim przesłuchiwanie świadków" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Dodał, że z uzyskanych już analiz służb sanitarnych wynika jednoznacznie, że ani żywność, ani urządzenia używane w produkcji żywności nie były źródłem zakażenia. "A słuchacze z Kętrzyna chorowali z powodu salmonelli – dodał Brodowski.
Rzecznik prasowa komendanta Straży Granicznej w Kętrzynie Mirosława Aleksandrowicz zapewniła PAP, że wszyscy, którzy chorowali, wrócili już do swoich obowiązków.
