Kiedy spadnie śnieg w województwie warmińsko-mazurskim 2023? Pierwsze delikatne opady śniegu w tym roku pojawiły się na Mazurach pod koniec października. Niestety dodatnie temperatury sprawiły, że stopniał bardzo szybko, a mieszkańcy, zwłaszcza ci najmłodsi, z niecierpliwością wyczekują chwili, gdy za oknami znowu zrobi się biało. Kiedy zatem możemy spodziewać się kolejnych opadów śniegu na Warmii i Mazurach?
Kiedy spadnie śnieg w warmińsko-mazurskim? IMGW podało dokładną datę
Prognoza pogody przygotowana przez synoptyków z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pokazuje, że zimowo zrobi się w drugiej połowie listopada. – Kierowcy, jeśli jeszcze nie wymieniliście opon na zimowe, to macie coraz mniej czasu. Według predykcji modelu GFS w połowie listopada mogą pojawić się na nizinach opady śniegu oraz pokrywa śnieżna – poinformowało kilka dni temu IMGW w mediach społecznościowych.
Śnieg w województwie warmińsko-mazurskim może padać między 16 a 22 listopada. Największe prawdopodobieństwo wystąpienia opadów śniegu możliwe jednak jest w porze nocnej lub wcześnie rano, gdy temperatura spadnie do lub poniżej zera. Niestety tym razem również nie będziemy cieszyć się nim zbyt długo.
Olsztyn przygotowany na zimę 2023/24
Gotowość na nadejście zimy zadeklarował już Olsztyn. Prezydentem miasta zwołał przed kilkoma dniami posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, żeby omówić stan przygotowań do zbliżającego się sezonu zimowego. W czasie spotkania zapewnienia o gotowości do sprawnej obsługi i zabezpieczenia dróg w sytuacjach opadów śniegu złożył m.in. dyrektor Zarządu Dróg Zieleni i Transportu. - Mamy podpisanych 7 umów z firmami, które będą odśnieżały drogi i posypywały je piaskiem i solą, a odśnieżaniem chodników będą zajmowały się trzy firmy – informuje Marcin Szwarc, dyrektor ZDZiT.
Do zimy przygotowało się też Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. - Zrobiliśmy przeglądy infrastruktury torowej, do końca listopada wykonamy regulacje i zabezpieczenia sieci trakcyjnej przed zamarzaniem – wylicza Jerzy Roman, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. – Oczywiście regularnie dokonujemy też przeglądów technicznych i przygotowania do zimy naszego taboru – komentuje.
Mieszkańcy nie muszą się również martwić o dostawy ciepła. - Nie mamy żadnych sygnałów, by miało brakować paliwa, tak jak miało to miejsce w ubiegłym sezonie grzewczym, ale na wszelki wypadek zakupiliśmy już spore zapasy – na naszym placu mamy już ok. 25 tys. ton miału węglowego i jest to połowa średniego rocznego zużycia tego paliwa – mówi Konrad Nowak, prezes MPEC. – Przed sezonem dokonaliśmy też przeglądów wszystkich naszych sieci i wykonaliśmy niezbędne naprawy naszych węzłów. Przypomnę też, że od zeszłego sezonu mamy też gazowo - olejową kotłownię szczytową, którą możemy uruchomić gdy zima będzie wyjątkowo surowa – dodaje.
Polecany artykuł:
Zima na całego w Tatrach. Hałdy śniegu zalegają w górach