Fałszywy alarm policja otrzymała wczoraj wieczorem. Mężczyzna oświadczył, że obawia się o swoje życie i mienie, gdyż nieznani mu mężczyźni wtargnęli do jego mieszkania i pomimo wielu próśb nie chcą opuścić domostwa. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci szczycieńskiej komendy. Okazało się, że zgłoszenie znacznie odbiegało od tego, co na miejscu zastali funkcjonariusze.Dwóch nietrzeźwych mężczyzn spożywało wspólnie alkohol. Jeden z nich zasnął i zaczął przeszkadzać drugiemu, bo chrapał. Z uwagi na to, że właściciel mieszkania nie mógł dobudzić „kumpla” postanowił, że zrobią to za niego policjanci. Teraz „żartowniś” ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Niczym nieuzasadnione i pochopne sięganie po telefon tylko po to, aby porozmawiać z dyspozytorem i wprowadzić go w błąd, może skutkować sytuacją, w której służby ratunkowe zajęte niepotrzebnymi czynnościami, nie zareagują w porę na prawdziwe zgłoszenie dotyczące ratowania ludzkiego życia.
Art. 66 § 1 KW: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.
Polecany artykuł: