Według policji do wypadku doszło na drodze między Lubawą a Iławą, gdy kierująca osobowym autem kobieta zwolniła na widok jadącej z przeciwka karetki ratunkowej na sygnale.
Jadący za tą osobówką kierowca opla prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków, zaczął gwałtownie hamować, żeby w nią nie uderzyć. Stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzył czołowo w karetkę, a następnie jeszcze w busa - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Jak poinformowała policjantka, do szpitala na badania zabrano osoby podróżujące oplem: kobietę w ciąży, jej męża i dwoje dzieci.
Rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej st. kpt. Grzegorz Różański przekazał, że poszkodowana rodzina jadąca samochodem osobowym, która została zabrana do szpitala na obserwację, to: matka w ciąży, ojciec, dwuletni syn i czteroletnia córka. Podał też, że ratownicy medyczni z karetki nie odnieśli obrażeń.
Dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja.