Wójt gminy Purda komentuje plany powiększenia granic Olsztyna. „To zamach”. Prezydent odpowiedział

Spis treści

1. Olsztyn chce powiększyć granice miasta. Ma tam powstać „Miasteczko Prawa”
2. Urzędnicy gminy Purda ostro o planach Olsztyna. „To zamach”
3. Wójt gminy Purda zaproponowała inne rozwiązanie. „Brak reakcji prezydenta”
4. Robert Szewczyk odpowiedział. „To kluczowa decyzja dla miasta”

Olsztyn chce powiększyć granice miasta. Ma tam powstać „Miasteczko Prawa”

Przypomnijmy, że prezydent Olsztyna Robert Szewczyk chciałby powiększyć granice miasta o 235-hektarowy teren, który należy do gminy Purda. Stanowi on około 0,8 proc. powierzchni tej gminy. Jest on jednak w większości zarządzany przez Skarb Państwa, dlatego decyzję w tej sprawie musiałby podjąć minister spraw wewnętrznych i administracji.

- Olsztyn, jako stolica województwa, jest siedzibą sądów oraz innych instytucji pracujących na rzecz wymiaru sprawiedliwości – tłumaczył wcześniej Robert Szewczyk. - Te instytucje borykają się z brakiem odpowiednich warunków lokalowych. Trafiają do nas wnioski z sądów czy policji w tej sprawie. Stąd powstanie nowych obiektów byłoby rozwiązaniem wielu ich problemów. Jednocześnie mielibyśmy realną szansę przenieść z centrum areszt śledczy. A także wesprzeć instytucje sądowe w ewentualnych staraniach o zlokalizowanie w naszym mieście sądu apelacyjnego. Teraz ten właściwy dla Olsztyna znajduje się w Białymstoku.

Na tym terenie miałoby powstać nowe osiedle stolicy Warmii i Mazur, które roboczo nazwano „Miasteczkiem Prawa”. Miałoby ono stanowić centrum usług z zakresu prawa i administracji sądowej dla mieszkańców całego regionu. Zdaniem ratusza, takie działanie wpisuje się nie tylko w strategię rozwoju miasta, ale także województwa warmińsko-mazurskiego oraz Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego.

Urzędnicy gminy Purda ostro o planach Olsztyna. „To zamach”

Z planami olsztyńskiego samorządu nie zgadzają się urzędnicy gminy Purda. Na stronie urzędu napisano, że działania miasta odbierają jako „zamach” na podolsztyńską gminę.

- Są to jedne z niewielu terenów inwestycyjnych, które posiada gmina. Ich przejęcie przełoży się negatywnie na rozwój gminy, a także na sytuację ekonomiczną oraz gospodarczo-społeczną jej mieszkańców. Dochody gminy spadną, nie będziemy mieli możliwości tworzenia nowych miejsc pracy, przez co gmina pogrąży się w stagnacji. Rozumiemy potrzebę zmiany lokalizacji m.in. sądu czy aresztu śledczego, ale nie chcemy by mieszkańcy gminy Purda spłacali wyborcze obietnice Prezydenta Olsztyna. Dodać należy, że będzie to likwidacja całej miejscowości (Stary Olsztyn) z granic administracyjnych gminy Purda, a także likwidację działających tam organizacji społecznych i kół gospodyń wiejskich – czytamy w oświadczeniu.

Własne oświadczenia wydali także radni gminy Purda oraz wójt, w których sprzeciwiają się planom olsztyńskich urzędników. Czytamy w nich, że gmina Purda jest obszarem o lesistości wynoszącym ponad 50 proc., a sporny teren gmina chce przeznaczyć na kluczowe inwestycje, m.in. rekreacyjne.

- Za szczególnie obraźliwe przyjmujemy słowa Pana Prezydenta, iż dzięki zmianie granic „mieszkańcy gminy Purda będą mieli lepszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości, czyli prokuratury, sądu i aresztu śledczego”. Stanowczo protestujemy przeciwko takiemu stawianiu sprawy i stwierdzeniom, które w domyśle sugerują, iż główną potrzebą i troską mieszkańców Gminy Purda jest dostęp do wyżej wymienionych instytucji. W słowach tych prezydent Olsztyna okazuje nam arogancję i lekceważenie problemu. Mieszkańcy naszej gminy to nie kryminaliści, a ich potrzeby będą zdecydowanie lepiej zaspokojone inwestycjami planowanymi przez samorząd gminy Purda na opisanym terenie – napisano w apelu, pod którym podpisali się radni Purdy.

Wójt gminy Purda zaproponowała inne rozwiązanie. „Brak reakcji prezydenta”

W podobnym tonie, co radni wypowiedziała się wójt gminy Purda Teresa Chrostowska, która we własnym stanowisku wyjaśniła, że w grudniu minionego roku zaproponowała spotkanie z udziałem urzędników obu samorządów oraz pracowników wymiaru sprawiedliwości, podczas którego zaproponowała inne rozwiązanie. Jednak jej zdaniem, Robert Szewczyk nie zareagował na propozycję.

- Gmina Purda znalazła rozwiązanie, czyli lokalizację kompleksu na te potrzeby w obecnych granicach gminy przy możliwości zmiany jej granic, jednakże bez strategicznych dla przyszłości gminy gruntów Starego Olsztyna i Klewek. Wskazaliśmy prawie 17 ha, czyli powierzchnię spełniającą potrzeby instytucji wymiaru sprawiedliwości z możliwością zagospodarowania i warunkami komunikacji. Niestety, nasza inicjatywa spotkała się z brakiem reakcji Pana Prezydenta Roberta Szewczyka. I jak dotąd, nie wpłynęło do nas żadne pismo w sprawie powyższego kompromisu – skomentowała wójt gminy Teresa Chrostowska.

W dalszej części stanowiska przypomniała, że zarówno gmina Purda, jak i Olsztyna należą do Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego, który zakłada partnerskie traktowanie samorządów. Zaapelowała także, aby olsztyński samorząd podjął z Purdą rozmowy w celu wypracowania rozwiązania satysfakcjonującego obie gminy.

Robert Szewczyk odpowiedział. „To kluczowa decyzja dla miasta”

W opublikowanym w mediach społecznościowych prezydent Olsztyna zaznaczył, że obszar, o którym mowa stanowi mniej niż 1 proc. gminy Purda. Dodał, że decyzja ta jest kluczowa dla miasta, bo jest to główny ośrodek aglomeracyjny na Warmii i Mazurach, co jego zdaniem, ma wpływ na rozwój całego regionu. Dodatkowo w Olsztynie mógłby pojawić się sąd apelacyjny. Włodarz zauważył, że w pobliżu ogródków działkowych Krokus gmina Purda mogłaby stworzyć zakłady przemysłowe, bo część terenu mogłaby być przeznaczona pod ten cel.

- Dzięki tej decyzji chronimy Wasze bezpieczeństwo, spokój i jakość życia, i mamy zdecydowanie lepsze pomysły na te tereny niż uciążliwy przemysł przy osiedlach mieszkaniowych. Chcemy stworzyć przestrzeń, która będzie wspierać rozwój naszego miasta. To ważny krok, który buduje naszą przyszłość, który nie tylko dba o mieszkańców, ale także przyciąga młodych ludzi i stwarza nowe możliwości. (…) Rozszerzenie granic przyniesie Wam wiele korzyści, to m.in. rozwój infrastruktury, nowe drogi, oświetlenie, ścieżki rowerowe, dostęp do komunikacji miejskiej, która w Olsztynie jest bezpłatna dla dzieci, jeśli rodzice płacą tu podatki. Wasze nieruchomości zyskają na wartości – wyjaśnił prezydent Szewczyk.

Pełne oświadczenie prezydenta można zobaczyć na poniższym nagraniu.

Nowy dworzec PKP w Olsztynie zostanie udostępniony w styczniu. Na jakim etapie są prace?