Wkrótce otwarcie dworca PKP w Olsztynku. To najdłużej remontowany obiekt w Polsce?

Prace remontowe dworca w Olsztynku miały zakończyć się w 2021 r. Budynek wciąż nie został oddany

Umowę na przebudowę budynku dworca podpisano w październiku 2019 r., a koszt prac oceniono na 21 mln zł. Remont miał się zakończyć wiosną 2021 r. Początkowo prace szły sprawnie, ale później pojawiły się problemy. Trzeba było nieco zmienić projekt, bo dworzec wpisano do rejestru zabytków. Uratowano m.in. płaskorzeźbę rycerza spod Grunwaldu, którą kolejarze chcieli usunąć.

Prace postępowały, ale gdy już remont dobiegał końca, plac budowy został opuszczony. Problemem były przyłącza gazowe i elektryczne, bez których odebranie prac było niemożliwe. Termin zakończenia remontu przesuwano wielokrotnie. Dworzec wciąż nie został oddany do użytku, ale pojawiło się światełko w tunelu. Choć dokładna data otwarcia dworca nie jest jeszcze znana, to po 2,5-letnim opóźnieniu, odbiór powinien nastąpić już niedługo.

- Obecnie prowadzimy sprawdzenia, przeglądy, rozruchy urządzeń, jak również testujemy poprawność ich działania na nowym przyłączu elektroenergetycznym, co przybliża nas do rozpoczęcia odbiorów inwestycji i udostępnienie budynku dworca dla podróżnych, który jeszcze jesienią tego roku chcielibyśmy otworzyć dla pasażerów – powiedział w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn” Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP SA.

Oficjalna data oddania dworca zostanie podana w momencie, gdy kolejarze uzyskają wszystkie wymagane zgody formalne oraz gdy zakończą się odbiory.

W budynku dworca powstanie dom kultury

Obiekt w Olsztynku jest okazały. Po zakończeniu remontu będzie się tam mieścił dom kultury. Poczekalnie z kolei znalazły się w miejscu, gdzie dawnej znajdował się szalet. Budynek został wybudowany w 1939 r. Służył pasażerom, którzy chcieli odwiedzić Mauzoleum Hindenburga w Olsztynku.

Zanim prace remontowe się rozpoczęły, kolejarze przeprowadzili konsultacje z mieszkańcami miasta. Jednym z postulatów było uporządkowanie otoczenia dworca oraz terenu zakładu wynajmującego pobliską parowozownię i przylegający plac. Z drugiej strony znajduje się skup złomu, który również wygląda nieestetycznie.

- Tereny, na których znajduje się firma produkująca materiały budowlane, a także skup złomu nie są objęte realizowaną przez nas inwestycją. Niemniej jednak zwróciliśmy się do najemcy naszego terenu, który prowadzi produkcję materiałów budowlanych z prośbą o poprawę estetyki najmowanej przestrzeni. Zobowiązał się on do poprawienia wyglądu ogrodzenia od strony budynków mieszkalnych i placu, a także do osłonięcia składu materiałów od strony stacji. Jeśli chodzi o teren zajmowany przez skup złomu, to nie należy on do PKP S.A., ale PKP PLK S.A., w związku z tym prośba o skierowanie pytań w zakresie jego estetyzacji do biura prasowego tej spółki - poinformował „Wyborczą” Bartłomiej Sarna z biura prasowego PKP S.A.

Smaki jesieni w skansenie. Zobacz, co działo się na imprezie w Olsztynku [ZDJĘCIA]