W województwie warmińsko-mazurskim powstają lasy społeczne. Czym są?
Na terenie nadleśnictw województwa warmińsko-mazurskiego powstają lasy społeczne. Leśnicy tworzą takie obszary przy współpracy z lokalną społecznością, samorządami czy instytucjami zainteresowanymi tego typu działalnością.
- W tych wszystkich nadleśnictwach wchodzących w skład Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie, w których opracowywane są nowe plany urządzania lasów, które są opracowywane na okres 10-letni, powołane są zespoły lokalnej współpracy i już na etapie prac nad założeniami tego planu, przedstawiciele lokalnej współpracy uczestniczą w spotkaniach z leśnikami i wyrażają swoje opinie, potrzeby, także dotyczące m.in. lasów o zwiększonej funkcji społecznej. Takie lasy są już powołane choćby w Nadleśnictwie Olsztyn czy Nadleśnictwie Kudypy, czyli tych nadleśnictwach, które bezpośrednio otaczają stolicę województwa – powiedział w rozmowie z redakcją olsztyn.eska.pl Adam Pietrzak, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
W Olsztynie można już korzystać z tzw. lasów społecznych. Gdzie są zlokalizowane?
- Przykładami takich kompleksów leśnych o zwiększonej funkcji społecznej w Nadleśnictwie Olsztyn jest kompleks leśny między osiedlem Tęczowy Las a obwodnicą Olsztyna. W Nadleśnictwie Kudypy są to okolice osiedla Redykajny, okolice Arboretum w Kudypach czy też kompleks leśny w pobliżu miejscowości Rentyny – wymienił Adam Pietrzak.
Rzecznik prasowy RDLP w Olsztynie wyjaśnił, że lasy te nie mają charakteru parków, jak sądzi wiele osób, wciąż są to lasy. Nie będzie tam specjalnie utwardzanych alejek czy ławek do siedzenia. Są to lasy, których główną rolą jest zapewnienie możliwości spędzania wolnego czasu okolicznym mieszkańcom. Nie są to także obszary, gdzie nie można prowadzić gospodarki leśnej.
- To nie jest obszar, w którym wyznaczamy lasy o zwiększonej funkcji społecznej i jednocześnie zaprzestajemy tam jakichkolwiek prac leśnych. Tego typu miejsca tak naprawdę miałyby charakter rezerwatu i korzystanie z tego typu kompleksów byłoby bardzo ograniczone, choćby ze względu na bezpieczeństwo. W lasach o zwiększonej funkcji społecznej dbamy o jak najlepszą infrastrukturę w postaci ścieżek biegowych, ścieżek rowerowych. Natomiast nie oznacza to, że tam nie będzie żadnych prac typowo gospodarczych. Trudno wyobrazić sobie sytuację, że mamy wiedzę, że jest wywrócone drzewo, które się opiera o inne drzewo i my z tym nic nie robimy, bo jak by się stało nieszczęście przy tego typu sytuacji, to odpowiedzialność ponosilibyśmy my – podsumował Pietrzak.

Zaskakujące znalezisko. W woj. warmińsko-mazurskim odkryto szczątki radzieckiego samolotu