Teren przy ul. Sarnowskiego ma bogatą historię. Dawniej mieściła się tam izba dziecka
Obecnie teren przy ul. Sarnowskiego w Olsztynie jest ogrodzony wysokim murem, który dawniej był zakończony drutem kolczastym. Na jego końcu znajdują się ogólnodostępne garaże, zaraz obok biegną tory. Teren znajduje się w samym centrum miasta, w pobliżu wiekowych kamienic. Ulica krzyżuje się z ul. Marii Curie-Skłodowskiej. Choć działkę tę o powierzchni ponad 2 tys. metrów kwadratowych codziennie mijają dziesiątki olsztynian, chyba nikt nie zastanawia się nad jej historią.
W budynku za murem mogły dziać się sceny niczym z horroru
Kiedyś za murem znajdował się dom. Przez wiele lat mieściła się tam milicyjna izba dziecka. Na parterze znajdowała się kuchnia, świetlica oraz dwa pomieszczenia tzw. izolacyjne - dla dziewcząt i chłopców. Na piętrze były magazyny. Następnie teren należał do policji.
Jednak nie wiadomo, co znajdowało się tam w latach 40. i 50. minionego wieku. Istnieją przypuszczenia, że po II wojnie światowej budynek był wykorzystywany przez NKWD, a za murami działy się sceny niczym z horroru. Wiadomo, że przez kilka miesięcy w 1945 r. ulica Curie-Skłodowskiej oraz Sarnowskiego stanowiły wydzielony teren sowiecki. Przed wieloma laty, gdy ulica nie nosiła jeszcze nazwy Franciszka Sarnowskiego, okolicę nazywano Szubienicznym Wzgórzem, bo kat wykonywał tam wyroki śmierci.
W marcu 2021 r. miasto sprzedało działkę jednemu z deweloperów za 1,2 mln zł. Chodziły słuchy, że w tamtym miejscu powstanie kolejny blok, jednak do tej pory teren pozostaje ogrodzony murem, a brama jest zamknięta na kłódkę, ale sam budynek został już zburzony. Zniknął też drut kolczasty. Obecnie nie są tam prowadzone żadne prace budowlane. Aktualne zdjęcia terenu można zobaczyć w naszej galerii poniżej.
W tym budynku działy się sceny niczym z horroru. Znajdował się w samym centrum Olsztyna