Tyle musisz zarabiać, by w Olsztynie uchodzić za bogatego. Są nowe wyliczenia

Ile osób w Polsce uważa się za klasę wyższą?

Badania CBOS z 2020 r. wskazują, że aż 77 proc. Polaków uważa, że należy do klasy średniej. 16 proc. twierdzi, że są klasą niższą, a tylko 5 proc. jest zdania, że należą do klasy wyższej. Dziennikarze portalu Business Insider postanowili wyliczyć, ile należy zarabiać, żeby uważać się za bogatego. Szacunki oparto na danych GUS, definicjach naukowych i tych stosowanych m.in. przez OECD. W ten sposób oszacowano medianę zarobków dla każdego regionu na 20 lat wstecz. Okazuje się, że to, w którym miejscu się mieszka ma istotne znaczenie. W niektórych częściach kraju wystarczy zarabiać najniższą krajową, aby już uchodzić za osobę zamożną. Tak sytuacja prezentuje się m.in. w województwie warmińsko-mazurskim w przypadku singla.

W województwie mazowieckim, żeby uważać się za klasę średnią lub wyższą, trzeba zarabiać najwięcej, choć rozstrzał kwotowy jest spory. Z wyliczeń dziennikarzy Business Insidera wynika, że jest to suma od 3912 zł do 11 678 zł. Jest to dochód rozporządzalny. Natomiast w województwie lubelskim „widełki” prezentują się zupełnie inaczej: 2982-8306 zł.

Tyle trzeba zarabiać, aby w Olsztynie uchodzić za klasę średnią. Gdzie zaczyna się klasa wyższa?

- W przypadku gospodarstwa jednoosobowego do klasy średniej można już aspirować, zarabiając płacę minimalną, czyli nieco ponad 3,2 tys. zł na rękę. Tak jest w wielu regionach, np. w Warmińsko-Mazurskiem, gdzie dolna granica ledwo przekracza 2,7 tys. zł dochodu rozporządzalnego na rękę – czytamy na portalu Business Insider.

Z wyliczeń wynika, że w województwie warmińsko-mazurskim trzeba zarabiać od 2703 zł do 8070 zł na rękę w przypadku singla. Trochę inaczej sprawa wygląda w przypadku pary bez dzieci. Tu kwoty są już nieco wyższe. W naszym regionie dochód na rękę na parę musi wynosić 3829-11 429 zł, aby uważać się za klasę średnią, czyli żeby uchodzić za osobę bogatą, trzeba zarabiać ponad 11,5 tys. zł. Małżeństwo z jednym dzieckiem ma jeszcze bardziej skomplikowaną sytuację.

- 4,7 tys. zł — mniej więcej tyle powinni zarabiać łącznie rodzice jednego dziecka na Warmii, by móc określać się mianem przedstawicieli klasy średniej. Jeśli jednak ta sama rodzina wyemigruje na południe i trafi na Mazowsze, to będzie już postrzegana jako reprezentanci klasy niższej – czytamy w artykule BI. W tym przypadku górną granicę zarobków wyznaczono na 13 978 zł.

Z kolei przy modelu rodziny 2+2, gdy każdy z rodziców zarabia po 10 tys. zł na rękę, będą oni uznawany za bogatych aż w 11 województwach. Jednak znów podział na regiony Polski prezentuje się zupełnie inaczej. Rodzina z dwójką dzieci na Warmii i Mazurach powinna mieć na rękę od 5407 zł do 16 140 zł, aby uchodzić za zamożną. Najtrudniejszą sytuację mają już rodziny z trójką dzieci i więcej. Średnio dochód rodziny wielodzietnej musiałby wynosić ponad 20 tys. zł niemal w każdym województwie, aby mogła uważać się za bogatą.

Wszystkie te obliczenia pokazują, że żeby singiel, rodzina bezdzietna lub rodzina z dziećmi uchodziła za bogatą, muszą zarabiać nieco więcej niż klasa średnia. W związku z tym jako singiel trzeba otrzymywać na rękę ponad 8 tys. zł, aby uchodzić za bogatego. Małżeństwo bez dzieci musi osiągać minimalny dochód na rękę w wysokości 11,5 tys. zł, rodzina z jednym dzieckiem - około 14 tys. zł, rodzina z dwójką dzieci - około 16 200 zł, a familia wielodzietna - ponad 20 tys. zł.

Najbiedniejsze gminy w warmińsko-mazurskim. Jest nowy raport. Tam dochód na mieszkańca jest najniższy!