Motoryzacja

To pierwszy „elektryk” na Warmii i Mazurach. Na UWM powstaje e-trabant. Auto kosztowało 600 zł [ZDJĘCIA]

2024-04-12 14:56

Niezwykła inicjatywa jest realizowana na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Na uczelni powstaje… elektryczny trabant. Był on pierwszym elektrycznym autem zarejestrowanym na Warmii i Mazurach, ale ostatnie lata przestał w garażu. Jednak są fundusze na napęd nowej generacji. Więcej informacji na ten temat poniżej.

E-trabant na UWM. To pierwszy „elektryk” na Warmii i Mazurach

Gdy w 2007 r. Michał Janulin i jego kolega z roku Bartłomiej Nowacki zabierali się za budowę trabanta z napędem elektrycznym, o Izerze – marce polskich elektryków, które miały zawojować świat, nikt nie słyszał. Samochody elektryczne dopiero wchodziły na rynek. Ówcześni magistranci Wydziału Nauk Technicznych chcieli wykonać ambitną pracę magisterską, co im się udało.

Za 600 zł kupiliśmy starego trabanta. Był w stanie śmierci technicznej. Okazało się np., że progi w połowie długości auta nie istniały i chociaż trabant to „plastikowa mydelniczka”, to jednak wszystko, co w nim metalowe, było mocno skorodowane. Wymontowaliśmy z niego benzynowy silnik i to, co zużyte lub niepotrzebne. Kilka miesięcy zajęło nam odtwarzanie maszyny. Kiedy już trabant stanął na kołach, zamontowaliśmy w nim silnik elektryczny o mocy ciągłej 6 kW i szczytowej 11kW, co oznacza, że napędzało go około 15 KM. Jako źródło energii służyła bateria akumulatorów kwasowo-ołowiowych. Pojazd mógł się rozpędzić na płaskiej drodze w bezwietrzną pogodę do 70 km/h. W jakim czasie? Szkoda mówić – śmieje się dr inż. Michał Janulin z Katedry Budowy, Eksploatacji Pojazdów i Maszyn.

Odrestaurowany pojazd wzbudził w 2008 r. spore zainteresowanie mediów. Michał Janulin z czasem obronił doktorat, a Bartłomiej Nowacki wyprowadził się na Śląsk.

Pojazd po swoich medialnych pięciu minutach zaparkował w uniwersyteckim garażu i służył jako eksponat pokazowy oraz pomoc dydaktyczna. W 2022 r. po pandemicznej przerwie wznowiło działalność Koło Naukowe Inżynierii Eksploatacji Pojazdów i Maszyn. Jego opiekunem już wcześniej został dr inż. Michał Janulin. Do koła należy dziewięcioro studentów, w tym jedna studentka.

To prawdziwi entuzjaści motoryzacji. Reaktywację koła chcieli rozpocząć od projektów z najwyżej półki, typu „Formuła student”, czyli od wyścigów pojazdów skonstruowanych przez studentów. Dr Janulin ,znając realia, musiał ich nieco mitygować. Ostatecznie po naradach stanęło na modernizacji elektrycznego trabanta. Od roku 2007, czyli od roku zakończenia jego budowy, minęło 17 lat. To w technice motoryzacyjnej, w której nowe rozwiązania pojawiają się w interwałach pięcioletnich, jakby 3 epoki. Napędy elektryczne zrobiły w tym czasie wielki skok naprzód.

– Po burzliwych naradach ustaliliśmy, że trabant otrzyma nowy silnik – bezszczotkowy, czyli mniej awaryjny i bardziej wydajny, o mocy 45 kW, czyli ok. 60 KM, a także baterie litowo-jonowe, czyli wydajniejsze i lżejsze. Do kompletu potrzebny nam będzie jeszcze falownik pozwalający sterować prędkością obrotową silnika. Trabanty u schyłku swej produkcji miały silniki benzynowe volkswagena o pojemności 1,1 l i mocy 40 KM. A zatem nasz elektryk, przy podobnej masie, osiągami go przewyższy – zapewnia dr Janulin.

Elektryczny trabant otrzyma napęd nowej generacji. Są na to pieniądze

Na przeszkodzie w realizacji studenckich marzeń stanęła jednak proza życia – czyli finansowanie. Na UWM jest konkurs: Studencki Grant Rektora. Koło złożyło w ubiegłym roku wniosek i dostało 40 tys. zł dofinansowania. To połowa tego, co potrzebuje

– Postanowiliśmy więc, że zamiast nowych, zamontujemy w pojeździe baterie używane, z jakiegoś samochodu-hybrydy.

Zgodnie z warunkami konkursu, pojazd musi być gotowy do końca roku 2024. Budowa czegoś, co już jest budowane na świecie, ma wymiar dydaktyczny, ale w ten projekt wpisane są także badania naukowe. W powstającym układzie napędowym pozostanie standardowa skrzynia biegów, która pozwoli przeprowadzić badania efektywności odzysku energii z hamowania. Pozwoliłoby to na opracowanie różnych scenariuszy, jeśli chodzi o odzysk energii, jak również umożliwiłoby dostosowanie siły hamowania rekuperacyjnego.

Elektromobilność to jeden z celów zrównoważonego rozwoju, który UWM realizuje.

Źródło: Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

Kortowiada 2023. Kolorowa Parada Wydziałów przeszła ulicami Olsztyna

To pierwszy „elektryk” na Warmii i Mazurach. Na UWM powstaje e-trabant. Auto kosztowało 600 zł