- Inwestycja w zakład przyrodoleczniczy w Gołdapi od lat stoi pusta i trafiła do „Czarnej Księgi Wydatków”.
- Mimo problemów z dokumentacją, prokuraturą i zwrotem funduszy unijnych, pojawiła się szansa na dokończenie budowy.
- Miasto prowadzi konsultacje rynkowe, by uniknąć błędów z przeszłości i znaleźć nowe źródła finansowania.
- Czy tym razem uda się zrealizować kluczową dla regionu inwestycję i otworzyć nowy rozdział dla Gołdapi?
Zakład Przyrodoleczniczy w Gołdapi w Czarnej Księdze nieudanych inwestycji
Temat niedokończonego zakładu przyrodoleczniczego powraca jak bumerang. O inwestycji ponownie zrobiło się głośno na początku 2025 roku, gdy obiekt trafił do zestawienia przygotowanego przez Fundację Warsaw Enterprise Institute. „Czarna Księga Wydatków” prezentuje listę najbardziej nieudanych, nieefektywnych, a niekiedy wręcz absurdalnych inwestycji w Polsce. Według autorów zestawienia, do tej kategorii zalicza się również projekt z Gołdapi. Zakład miał być nowoczesnym obiektem o powierzchni ponad 2 tys. m², z basenem, gabinetami zabiegowymi, strefą SPA i częścią rehabilitacyjną. Planowano oddać go do użytku w 2020 roku, ale do dziś pozostaje nieukończony.
Problemy w ukończeniu inwestycji
Realizacja inwestycji rozpoczęła się w 2017 roku, gdy gmina Gołdap ogłosiła przetarg na budowę. Złożone oferty okazały się jednak znacznie droższe od kosztorysu inwestorskiego. Mimo to rada miejska i burmistrz zdecydowali się na rozstrzygnięcie przetargu, a brakujące środki postanowiono pokryć z budżetu miasta. Choć istniała możliwość unieważnienia postępowania i ponowienia go w ciągu pół roku, ówczesny burmistrz z tej opcji nie skorzystał.
Prace ruszyły, lecz wkrótce pojawiły się problemy. Po wykonaniu głównych robót ujawniono nieprawidłowości w dokumentacji projektowej, co doprowadziło do wstrzymania budowy. Sprawą zajęła się także prokuratura, badając, czy urzędnicy nie przekroczyli uprawnień ani nie zaniedbali obowiązków. Ostatecznie śledztwo zostało umorzone.
W lipcu 2025 roku pojawił się kolejny, poważny problem. Gmina Gołdap została zmuszona do zwrotu środków unijnych, które wcześniej otrzymała na realizację inwestycji. Na stronie Urzędu Miejskiego opublikowano wówczas komunikat, w którym poinformowano, że 27 czerwca 2025 roku Zarząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego oficjalnie wypowiedział umowę dotyczącą dofinansowania projektu. Powodem była niemożność ukończenia budowy w wymaganym czasie oraz brak odpowiednich środków finansowych zabezpieczonych w budżecie gminy.
Jak wyjaśnił burmistrz Konrad Kazaniecki, mimo wielu prób pozyskania dodatkowych funduszy z różnych źródeł, nie udało się znaleźć pieniędzy potrzebnych do dokończenia inwestycji ani wykonania niezbędnych napraw. Decyzja samorządu wojewódzkiego nie była więc zaskoczeniem, bo – jak podkreślił włodarz – gmina wykorzystała wszystkie dostępne możliwości prawne i organizacyjne.
Jednocześnie burmistrz zapowiedział, że kompletowana jest pełna dokumentacja dotycząca dotychczasowego przebiegu inwestycji, a równolegle prowadzone są działania zmierzające do znalezienia nowych źródeł finansowania. Jak dodał, wierzy, że przed Gołdapią otworzy się „nowy rozdział”, który pozwoli na wreszcie dokończenie tej kluczowej dla regionu inwestycji.
Miasto przeprowadza konsultacje rynkowe
Obecnie prowadzone są wstępne konsultacje rynkowe, których celem jest zebranie opinii, uwag i doświadczeń od potencjalnych partnerów prywatnych, co pozwoli: prawidłowo przygotować przyszłe postępowanie przetargowe, dopasować zakres zamówienia do realiów rynkowych, a także zapewnić optymalne warunki realizacji i eksploatacji inwestycji. Wszystko po to, by uniknąć błędów z przeszłości i wreszcie doprowadzić projekt do końca.
Gołdap to słynne uzdrowisko w woj. warmińsko-mazurskim. Zobacz, jak wyglądało dawniej!
