„Polskie Malediwy” na Mazurach. To jezioro ma nieskazitelnie czystą wodę
Nasz region jest atrakcyjny turystycznie, dlatego latem województwo warmińsko-mazurskie tłumnie odwiedzane jest przez turystów z Polski oraz świata. Wielkim zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim jeziora. W końcu to Kraina Tysiąca Jezior, mimo że w rzeczywistości akwenów jest znacznie więcej niż tysiąc. Jednak jedno z nich jest wyjątkowe, a to za sprawą wód, które są nieskazitelnie czyste. Mowa o Jeziorze Jasnym, nazywanym także Czystym.
Akwen znajduje się w malowniczo położonej krainie, nieopodal wsi Siemiany, na terenie rezerwatu przyrody Jasne w Parku Krajobrazowym Pojezierza Iławskiego. To bezodpływowe jezioro leśne o niespotykanie czystej i przezroczystej wodzie jest chętnie odwiedzane przez turystów na terenie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego. Powstało ono po wytopieniu bryły lodu zalegającej w grubych warstwach piasku. Jego powierzchnia wynosi 11,19 ha, głębokość maksymalna 19,8 m, a średnia 8,4 m. Ze względu na niebywałą przejrzystość wody (światło dociera na głębokość 14-15 m) jest najchętniej odwiedzanym przez turystów miejscem na terenie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego. Jednak kąpiel w akwenie oraz uprawianie sportów wodnych są zakazane. Można za to wybrać się na spacer, bo wokół jeziora wyznaczono trasę spacerową o długości 1,5 km.
Wysoka kwasowość wody (pH wynosi 4,3) powoduje niewielką różnorodność i ubóstwo w faunie i florze. Ogranicza się ono do kilku gatunków glonów i sinic oraz do wąskiego pasa roślinności przybrzeżnej. W Jasnym występują jednak kanibalistyczne okonie karłowate. Na tafli jeziora możemy obserwować pływające gągoły, które są wpisane w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt jako gatunek ocalony przed wyginięciem.
O Jasnym krąży zaskakująca legenda. To tam zatopiono Bursztynową Komnatę?
Wśród mieszkańców powiatu iławskiego krąży niezwykła legenda o zatopionej tam przez hitlerowców Bursztynowej Komnacie. Jednak do tej pory jej tam nie odnaleziono. Nie jeden śmiałek szukał też tam skarbu, ale na próżno. Na temat jeziora krąży wiele innych legend i opowieści, np. o rzekomo cudownej i uzdrawiającej mocy wody. Faktem historycznym jest to, że przed II wojną światową Niemcy używali jej do produkcji piwa.
