Protesty kobiet w Olsztynie. Policja wlepia mandaty za brak maseczek

2020-10-30 8:28

Strajk kobiet w Olsztynie. W minioną środę (28 października) policjanci interweniowali w stosunku do kilkudziesięciu uczestników marszu. W niektórych przypadkach konieczne było użycie siły fizycznej. Więcej na ten temat czytaj na ESKA Olsztyn.

Kolejny dzień protestów w Olsztynie

Strajk kobiet w Olsztynie. Kilkadziesiąt interwencji policji

Od ubiegłego czwartku trwa fala protestów kobiet przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którą aborcja w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją. W niemal całej Polsce odbywają się blokady ulic, manifestacje pod kościołami, a także akcje w mediach społecznościowych. Niestety podczas strajków dochodzi także do niszczenia lub uszkadzania zabytków. Nie wszyscy stosują się również obowiązku zasłaniania nosa i ust, w związku z czym policjanci muszą interweniować. Tak było m.in. w minioną środę (28 października) podczas protestów, które odbywały się w województwie warmińsko-mazurskim. Podczas akcji na ulicach miast kilkadziesiąt razy interweniowali m.in. w związku z niestosowaniem się do nakazu zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, jak i z nielegalnym gromadzeniem się osób. W związku z tymi interwencjami 37 osób zostało ukaranych mandatami karnymi, a wobec 28 skierowane zostały wnioski o ukaranie do sądu.

Jak informuje mł. asp. Tomasz Markowski, rzecznik prasowy KWP w Olsztynie, w Olsztynie w trakcie przemarszu policjanci interweniowali wobec 21-letniego mieszkańca Rzeszowa, który szedł na czele pochodu i przemawiał przez megafon. Mężczyzna nie stosował się do obowiązku zakrycia nosa i ust w przestrzeni publicznej, nie zachowywał bezpiecznego odstępu oraz wykrzykiwał słowa wulgarne. Mężczyzna w trakcie interwencji odmówił podania danych osobowych i nie stosował się do wydawanych mu przez funkcjonariuszy poleceń. - Swoim zachowaniem zmusił policjantów do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej, a następnie zaprowadzony został do radiowozu, skąd po wykonanych czynnościach został zwolniony. To jednak nie spowodowało zmiany w jego zachowaniu, co zaskutkowało kolejną interwencją z jego udziałem. Okazało się również, że mężczyzna ten jest podejrzewany o kradzież telefonu komórkowego innej osoby. Warty około 500 zł telefon został odnaleziony przy mężczyźnie w trakcie czynności. W związku z tym, że mężczyzna był nietrzeźwy, został doprowadzony do izby wytrzeźwień. Ostatecznie za kradzież został ukarany mandatem, a w związku z naruszeniem przez niego przepisów sanitarnych policjanci sporządzili dokumentacje, która trafi do sądu. - tłumaczy mł. asp. Markowski.

Czytaj też: Gdzie we Wszystkich Świętych możesz spodziewać się mandatu? Sprawdź!

Tego samego wieczoru na jednej z olsztyńskich ulic policjanci zauważyli innego mężczyznę, który nie miał nie miał zasłoniętych ust i nosa. Podjęli wobec niego interwencję. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna był poszukiwany przez olsztyńską prokuraturę. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Natomiast w Ostródzie interwencji wymagało zachowanie mężczyzny, który na ogrodzeniu kościoła usiłował wywiesić transparent zawierający treści faszystowskie.  On także został zatrzymany i usłyszał zarzut.

Policja przypomina również, że w sytuacjach, gdy zostaną naruszone przepisy dotyczące reżimu sanitarnego, policjanci stosują sankcję w postaci mandatu karnego, kierują wnioski o ukaranie do sądu, które mają możliwość nałożenia na sprawcę grzywny do 5 tysięcy złotych. W przypadku rażącego naruszenia reżimu sanitarnego policjanci poinformują o takim fakcie Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną, która ma możliwość nałożenia kary w drodze decyzji administracyjnej do 30 tysięcy złotych.

Gwara policyjna. Czy dogadałbyś się z policją? Sprawdź!

Pytanie 1 z 14
"Czekolada" w slangu policyjnym to: