Pracownik zatrudniony na umowę o pracę, zgodnie z przepisami, ma zagwarantowane minimalne wynagrodzenie. W przypadku gdy pracodawca nie wypłaci swojemu pracownikowi płacy minimalnej, może ponieść surowe konsekwencje. Istnieje jednak sytuacja, w której pracodawca może zaproponować pensję niższą od wynagrodzenia minimalnego. Różnicę między pensją a minimalnym wynagrodzeniem musi wówczas wyrównać premią lub innymi dodatkami.
Kiedy pracodawca może zaproponować wynagrodzenie niższe od minimalnego?
Pracodawca ma takie prawo, ponieważ minimalne wynagrodzenie za pracę, określone w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu, nie jest tożsame z wynagrodzeniem zasadniczym ustalonym w umowie o pracę. W skład wynagrodzenia minimalnego mogą wchodzić różne składniki. Zalicza się do nich m.in. wspomniana pensja zasadnicza, premia lub inne dodatki. Jednak suma wszystkich musi wynosić co najmniej tyle, ile płaca minimalna w danym okresie.
– Przepisy prawa pracy nie określają sposobu ustalania wynagrodzenia za pracę, ani nie wyliczają wszystkich składników, które mogą się do niego zaliczać, dlatego też pracodawcy mają swobodę w zakresie systemu wynagradzania, jaki wprowadzą dla swoich pracowników – czytamy na stronie Państwowej Inspekcji Pracy.
Co ważne, do wynagrodzenia minimalnego nie wlicza się:
- nagrody jubileuszowej,
- odprawy pieniężnej przysługującej pracownikowi w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy,
- wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych,
- dodatku do wynagrodzenia za pracę w porze nocnej,
- dodatku stażowego.