W miejscowościach turystycznych często można zauważyć osoby oferujące grę w trzy kubki. Z pozoru może się wydawać, że to niewinna, niepozorna gra. Ale w rzeczywistości to pułapka, ponieważ nie ma szans na wygranie. Organizatorzy zabawy nigdy nie dopuszczają do tego, aby biorące w niej udział osoby mogły wygrać.
Na czym polega gra w trzy kubki?
Jak wygląda mechanizm gry w trzy kubki? W ten proceder zaangażowana jest tak naprawdę grupa osób. Jedna z nich zaprasza przechodniów do obstawiania, oczywiście za pieniądze, pod którym z trzech kubków znajduje się piłeczka. Reszta osób z tej grupy tworzy tłum wykazujący zainteresowanie i głośno kibicują graczowi. Odgadnięcie kubka, to wygrana postawionych pieniędzy. Osoba prowadząca grę przestawia kubki, myląc uczestników, a pozostałe osoby aktywnie odgrywają swoje role obserwatorów lub innych jej uczestników. Grający musi tylko zgadnąć\, pod którym kubkiem jest piłeczka. Jeśli mu się to uda, wygra pieniądze, jeśli nie, straci to, co obstawił. Początkowo grający wygrywa, jednak tylko do momentu, kiedy zaczyna stawiać większe kwoty. Z reguły „trzy kubki” kończą się przegraną osoby zaproszonej do gry, bądź wygraną osoby podstawionej przez jej organizatora, co ma uprawdopodobnić potencjalną wygraną innym przyglądającym się osobom. Są osoby, które wciągnięte w grę potrafią stracić oszczędności całego życia.
Zakaz organizowania gier hazardowych
Przypomnijmy, że organizowanie takich gier hazardowych jest zakazane. – Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej urządza grę hazardową, narusza artykuł 128§1 kodeksu wykroczeń i podlega karze grzywny, a nawet aresztu – informuje mrągowska policja. Dlatego, widząc grających naciągaczy, najlepiej od razu powiadomić policję.
Polecany artykuł:
Miasta w warmińsko-mazurskim z największą liczbą przestępstw. Które w pierwszej piętnastce?