Studenci rozpoczynają nowy rok akademicki. Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie uroczysta inauguracja została zaplanowana na sobotę 1 października. W kolejnych dniach odbywać się będą również immatrykulacje wydziałowe, czyli uroczystości przyjęcia nowych studentów na uczelnię. Niestety rok akademicki 2022/23 będzie rokiem trudnym.
– Rzeczywiście rok nie będzie łatwy. Z różnych powodów. Wszyscy obserwujemy to, co się dzieje, z wielkim niepokojem. Niestety te niepokoje dotyczą również uczelni. Szczególnie jeśli chodzi o zabezpieczenie finansowania kosztów zużycia energii elektrycznej. To jest dla nas największy problem. Jeszcze proces niezakończony, ale pierwsza oferta, którą otrzymaliśmy w grupie zakupowej, bo do takiej grupy przystąpiliśmy, przeszła nasze najśmielsze oczekiwania i jest to bardzo duży wysiłek finansowy i duży kłopot. Ale myślę, że damy radę, jeśli wszyscy będziemy oszczędzać tę energię – powiedział rektor UWM, prof. Jerzy Przyborowski.
Oszczędności na UWM w Olsztynie. Jaki plan ma uczelnia? Czy będzie nauka zdalna?
Z powodu wysokich cen energii konieczne będzie wdrożenie planu oszczędnościowego. Co planują władze uczelni?
– W związku z tym, że te koszty są bardzo wysokie, trzeba przyjąć jakieś plany oszczędnościowe. Różne uczelnie różnie do tego podchodzą. My również się nad tym zastanawiamy, co robić, aby jak najmniej ograniczać funkcjonowanie. Jakieś ograniczenia niestety trzeba będzie przyjąć. Staramy się racjonalizować planowanie zajęć dydaktycznych, tak żeby zużywać tej energii jak najmniej. Studentów mamy na takim poziomie, jak w roku ubiegłym, ale nie jest to taka liczba, jaką mieliśmy jeszcze dziesięć lat temu. Mając tę infrastrukturę, którą mamy, zabezpieczenie, jesteśmy w stanie trochę zmienić organizację zajęć, tak aby tę energię oszczędzać. No i oczywiście tak po prostu, po gospodarsku, każdy z nas tak jak w domu by oszczędzał, tak apeluję, by oszczędzał także na uniwersytecie, wyłączając zbędne źródła oświetlenia – dodał.
Czy wróci nauka zdalna?
– Wracamy do zajęć dydaktycznych sprzed marca 2020 roku, czyli w pełni chcemy realizować je tutaj na uczelni w obecności studentów. Chcemy wykorzystać oczywiście to, czego się nauczyliśmy "pod przymusem", czyli korzystania z różnych narzędzi do prowadzenia zajęć zdalnych. Te narzędzia jednak nie mogą być narzędziami głównymi, a jedynie pomocniczymi. Odpowiadamy zarówno na apele nauczycieli akademickich, jak i studentów. Chcemy mieć kontakt ze sobą, bo to w kształceniu na poziomie wyższym jest absolutnie niezbędne. Mam nadzieję, że nic nam w tym nie przeszkodzi i że wrócimy do tej tzw. normalności – poinformował rektor UWM.