Opuszczony dom na Jarotach. Miejsce sieje postrach wśród mieszkańców [ZDJĘCIA]

Dom na Jarotach budzi zgrozę wśród mieszkańców. Interweniowała straż miejska

We wtorek (25 lutego) do Straży Miejskiej w Olsztynie wpłynęło zgłoszenie dotyczące jednej z posesji na osiedlu Jaroty. Według osoby zgłaszającej znajdujący się na jej terenie dom został opuszczony pod koniec 2024 roku i od tamtej pory stopniowo popada w ruinę. Jest to również miejsce spotkań osób spożywających alkohol, którzy swoim zachowaniem budzą niepokój i poczucie zagrożenia wśród mieszkańców sąsiednich budynków. Na terenie nieruchomości panuje również nieporządek.

W związku z tym na miejsce zgłoszenia udał się dzielnicowy olsztyńskiej straży miejskiej, który potwierdził zgłoszenie. Podczas kontroli stwierdzono nieporządek oraz to, że budynek był niezabezpieczony przed dostępem osób postronnych. Przebywanie w nim stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.

- W toku prowadzonych czynności wyjaśniających ustalono właściciela nieruchomości, który został poinformowany o sytuacji panującej na jej terenie. W stosunku do osoby odpowiedzialnej wyciągnięto konsekwencje prawne oraz zobowiązano do pilnego zabezpieczenia budynku oraz uprzątnięcia terenu – informują olsztyńscy strażnicy miejscy.

Te opuszczone miejsca w Olsztynie sieją postrach. Lepiej je omijać

W Olsztynie nie brakuje miejsc, które lepiej omijać szerokim łukiem. Pustostany znaleźć można na każdym osiedlu miasta. Przykładem może być budynek klubu Come-In, zwany także Secesją, w latach 90. ubiegłego wieku tętnił życiem. Znajdowała się tam popularna dyskoteka i sala koncertowa. Jednak w 2008 r. klub został zamknięty. Po latach – w 2013 r. i 2016 r. - próbowano go reaktywować, ale bezskutecznie. Ostatecznie klub został zamknięty, a obiekt pozostaje niezagospodarowany do tej pory.

Opuszczone pozostają także dawne koszary nad Jeziorem Długim. Budynki znajdują się przy ul. Jacka Kuronia i od lat stoją puste. Jeden z obiektów jest wystawiony na sprzedaż, jednak wciąż nie znalazł właściciela. Kolejnym przykładem może być lokal pomiędzy osiedlem Dajtki a jeziorem Ukiel, choć jest niewielki, to budzi grozę. Z kolei w Kortowie znaleźć można budzący zgrozę dawny schron, a przy ul. Jagiellończyka znajduje się bunkier. Podobnych obiektów w stolicy Warmii i Mazur jest wiele, niektóre są większe, inne mniejsze, ale trzeba pamiętać, że wejście do nich może być niebezpieczne.