Opuszczona wieś na Mazurach. Poznajcie historię Sowirogu
Opuszczona wieś Sowiróg położona jest kilkanaście kilometrów od Pisza, w Puszczy Piskiej nad jeziorem Nidzkim. Została założona w 1563 roku. Na początku XX wieku liczyła 15 gospodarstw i 112 osób. Po II wojnie światowej opuszczona przez mieszkańców, wkrótce została rozebrana. Obecnie na miejscu ludnej niegdyś wsi pozostały jedynie fundamenty domów, stary dąb, który niegdyś stał w środku wsi, ślady rybackiej przystani oraz zarośnięty, zdewastowany przez ludzi i puszczę cmentarz. W 2009 roku wolontariusze z Polski, Rosji i Niemiec, biorący udział w projekcie "Zaginione wioski Puszczy Piskiej", uczytelnili wiejską drogę prowadzącą nad jezioro, dostęp do dawnej przystani rybackiej oraz uporządkowali cmentarz.
Wieś Sowiróg w znanej powieści
Niektórzy mogą kojarzyć Sowiróg ze znanej powieści Ernsta Wiecherta "Dzieci Jeronimów". To opowieść o ubogiej rodzinie węglarza Jeronima. Głównym bohaterem jest najmłodsze dziecko Jerominów, syn Jons Ehrenreich. Po ukończeniu studiów medycznych w Królewcu powraca on do swej wsi, by nieść pomoc najuboższym. Dzieje Jerominów ukazane są na tle najważniejszych wydarzeń pierwszej połowy XX wieki: I wojny światowej, powojennej biedy, narodzin i triumfu faszyzmu oraz wybuchu II wojny światowej, której jednym ze skutków będzie koniec mazurskiego świata.
– Nikt nie napisał jeszcze kroniki wsi Sowiegorogu. Zagubione wsie nie mają kroniki. Leżą wśród jezior i bagien mazurskiego kraju, mają szare dachy i ślepe okna, stare studnie z żurawiami i dzikie grusze rosnące na kamienistej ziemi. Otacza je wielki las i wisi nad nimi wysokie niebo z ciemnymi chmurami. Droga biegnie między chylącymi się ku upadkowi płotami, jej piaszczyste pasmo przychodzi z bezkresnych lasów i wśród nich znów ginie. Wędruje po drodze listonosz, a jeszcze częściej żandarm. Czasami barwny i hałaśliwy orszak weselny przetoczy się jej głębokimi koleinami. Lecz najczęściej droga odpoczywa w spokoju i tylko młode brzózki rzucają swój delikatny cień na zarośnięte trzciną rowy. Piasek nie pamięta tych, którzy po nim szli na spotkanie z życiem lub śmiercią. Droga nie ma krzyży ani pomników. Jest bezimienna – brzmi jeden z fragmentów książki.
Opuszczone wsie w woj. warmińsko-mazurskim
To niejedyna opuszczona wieś na Warmii i Mazurach. Pod Olsztynem znajduje się także wieś o nazwie Orzechowo. Jeszcze w 1953 roku zamieszkiwało ją 12 osób, obecnie jest praktycznie wyludniona. Nad całą okolicą góruje kościół Św. Jana Chrzciciela, który jest nazywany najpiękniejszym obiektem sakralnym w regionie. Tuż obok znajduje się cmentarz, gdzie nadal odbywają się pochówki.
Warto wspomnieć także o wsi Małga, jednej z najstarszych, a także jednej z największych na terenie powiatu szczycieńskiego, w gminie Jedwabno. Dziś po wsi została jedynie zabytkowa wieża kościelna, w pobliżu której rozciąga się rezerwat „Małga”.
Orzechowo – zniszczona przez komunizm wieś-widmo, w której prawie nikt nie mieszka