Od lat miejsce to było niedostępne dla mieszkańców. Teraz zyskało nowy blask. Pojawiły się ławeczki, siedziska i stojaki rowerowe. Tak wygląda nowe miejsce odpoczynku w Stawigudzie mieszczące się przy głównej drodze, kilkaset metrów od zjazdu z drogi ekspresowej S51.
Jeszcze do niedawna znajdował się tam staw z porośniętymi brzegami, całość była ogrodzona i niedostępna. Udało się jednak przywrócić to miejsce mieszkańcom.
- Miejsce nabrało charakteru rekreacyjnego. Urządzono tam niewielki utwardzony deptak z polbruku wokół tego zbiornika wodnego - mówi Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda.
Polecany artykuł:
Chcący odpocząć nad wodą mają do dyspozycji siedziska, ale także, co jest nowością również drewniane leżaki. Całość uzupełniają stojaki rowerowe dla tych, którzy zajadą tam jednośladami. Nie zabrakło również koszy na śmieci. Sam zbiornik został odgrodzony, by w ten sposób zapewnić bezpieczeństwo użytkowników tego miejsca.
- Pomysł jego rewitalizacji jest jak najbardziej słuszny. Na pewno Stawiguda na tym zyskała - podkreśla wójt Michał Kontraktowicz.
Wartość całej inwestycji to około 600 tys. zł. Pierwotnie miała zostać ona sfinansowana - tak zakładały poprzednie władze gminy - w całość ze środków własnych.
- Nam udało się odzyskać 85 proc. tej kwoty, czyli około 500 tys. zł. Stało się tak, bo wystąpiliśmy o dofinansowanie tego projektu ze środków unijnych. Pozyskane w ten sposób pieniądze posłużą jako tzw. wkład własny do kolejnych unijnych realizacji - zapowiada wójt Michał Kontraktowicz.
Polecany artykuł: