O powstanie Warmińskiej Łynostrady od kilku lat zabiegali społecznicy ze stowarzyszeń „Wizja Lokalna” oraz „Młyn”, a także Warmińsko-Mazurski Oddział PTTK. Prace „ruszyły z kopyta”, kiedy w 2018 roku do inicjatywy przyłączyły się: samorządy Olsztyna, Dywit, Dobrego Miasta i Lidzbarka Warmińskiego, nadleśnictwa Kudypy i Wichrowo oraz Polska Krajowa Sieć Miast Cittaslow.
Czym Warmia bogata
Główną ideą projektu jest połączenie miejscowości położonych nad Łyną z najdłuższą trasą rowerową w Polsce - Green Velo oraz promowanie atrakcji regionu.
Bliskość Łyny, nawiązanie do pięknych krajobrazów Warmii, turystyki kajakowej, Szlaku Kopernikowskiego oraz linii kolejowych, które przebiegają w okolicy – to wszystko tworzy wspaniałą trasę – wymienia jednym tchem Paweł Klonowski, przewodniczący Stowarzyszenia Wizja Lokalna, olsztyński radny. Warmińska Łynostrada jest trochę inna niż olsztyńska, jest bardziej terenowa, „trekkingowa” -tak ją nazywamy- dodaje Klonowski.
Regionalny szlak rowerowy przebiega częściowo drogami leśnymi i polnymi szutrami, a częściowo mało ruchliwymi lokalnymi drogami asfaltowymi. Wystarczy pobrać mapkę Łynostrady z sieci i ruszać rowerem w jazdę testową.
Polecany artykuł: