Jedyny taki poród w Polsce! Jako pierwsi wykonują go lekarze z Olsztyna [ZDJĘCIA]

2020-03-10 7:51

Mniej bólu i szybszy powrót mamy do formy, a dla dziecka mniejsze ryzyko powikłań. Jak przeprowadzać cesarskie cięcie metodą FAUCS (zwaną „porodem brzusznym”), lekarze i położne z Olsztyna, uczyli się od swoich francuskich kolegów. Pierwsze maluchy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie przyszły na świat w weekend. Wszystkie pięć porodów "brzusznych" zakończyło się sukcesem, rodzące matki i ich maluchy bardzo dobrze je zniosły.

Pierwsze dzieci w Wojewódzkim Szpitalu w Olsztynie przyszły na świat dzięki nowej metodzie cesarki

Zachęciło nas podejście do pacjentki. Dwie, trzy godziny po pierwszym cięciu, mama jest już w stanie wstać z łóżka i pospacerować – mówi Tomasz Waśniewski, ordynator oddziału ginekologii i położnictwa Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Zmniejszamy bardzo dolegliwości bólowe dzięki tej metodzie. Znacznie szybciej, bo już w drugiej dobie możemy wypisać pacjentkę do domu. Oczekujemy też po tym cięciu, że będzie miało lepszy wpływ na stan noworodków, zwłaszcza w zakresie tak zwanych powikłań późnych- dodaje ordynator Tomasz Waśniewski.

Przy porodzie brzusznym, rodzące są wolne od długiego leżenia, cewników i dużej ilości środków przeciwbólowych. Mama dostaje urządzenie przypominające gwizdek. W trakcie porodu (kiedy lekarze wykonują niewielkie nacięcie macicy), zaczyna w nie dmuchać, co z kolei powoduje rodzenie się dziecka. Blizny, które pozostają po tym zabiegu, są mniejsze niż przy tradycyjnej „cesarce”. Metoda, którą opracował zespół francusko-izraelski, wykorzystuje naturalny mechanizm parcia przez kobiety. Przy cesarce dziecko, jest „wyciągane” na świat, a przy porodzie brzusznym lekarze współpracują z rodzącą, główka lub pośladki dziecka, pojawiają się bardziej naturalnie.

To moja pierwsza ciąża i pierwszy poród- mówi Anna Kuciejewska. Zaskakujące było dla mnie to, że jeszcze tego samego dnia, po trzech, czterech godzinach mogłam stać przy łóżku, chodzić. Te dwie doby, które trzeba zostać w szpitalu, to nic, w porównaniu do tradycyjnej cesarki. Nasza córka od razu była z nami, z kontaktem „skóra do skóry”, dodaje pan Rafał, szczęśliwy tata Stefanii.

Jak zapowiada ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, po przeszkoleniu lekarze i położne ze Szpitala Wojewódzkiego podejmą się przeprowadzania samodzielnie porodów metodą FAUCS.

ESKA Top 5 odc. 110
Sonda
Dzień Mężczyzn 2020. Czy obchodzisz to święto?