Taksówką wodną po jeziorach. Niecodzienny pomysł pana Dariusza
O tej atrakcji poinformował „Super Express”. Na nietypowy pomysł wpadł pan Dariusz z Ostródy. Miejscowość ta jest bardzo atrakcyjna turystycznie i co roku przyjeżdżają tam tłumy zwiedzających. Nic dziwnego, w końcu Mazury słyną z pięknych jezior. Dla tych, którzy chcą poznać akweny z zupełnie innej perspektywy, powstała taksówka wodna. Pan Dariusz zamiast samochodem, wozi pasażerów luksusową motorówką. Usługa ta szybko zyskała ogromną popularność i stała się atrakcją turystyczną miasta.
Wieczór panieński na wodnej taksówce?
Jak informuje „Super Express”, pan Dariusz oferuje rejsy po Mazurach w ramach wieczorów panieńskich, przewozy z jednego brzegu jeziora na drugi czy rejsy spacerowe po jeziorze i kanale Elbląskim. Co ciekawe, niecodzienne przejazdy mogą być realizowane aż po sam Bałtyk.
- Mogę, jak ktoś zechce, dopłynąć do morza, bo Ostróda połączona kanałem jest z Zalewem Wiślanym, a stamtąd tylko krok śluzą do morza – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Dariusz Smyt, właściciel wodnej taksówki.
Jak taksówka się prezentuje? Możecie to zobaczyć w naszej galerii.
Polecany artykuł:
Niecodzienna atrakcja turystyczna na Mazurach. Uruchomiono pierwszą w regionie taksówkę wodną [ZDJĘCIA]