Strzelectwo to dyscyplina, która kojarzy się z dobrym wzrokiem. Jak zatem na strzelnicy radzą sobie osoby, które tak jak Kasia straciły wzrok, lub widzą w stopniu ograniczonym?
Osoby niewidome, które jak ja uprawiają strzelectwo pneumatyczne, nie posługują się wzrokiem, a słuchem. Specjalne urządzenia na karabinie przetwarzają wiązkę światła na dźwięk, który słyszymy w słuchawkach. Przypomina on gwizdek w czajniku z gotującą się wodą. Im wyższy dźwięk, tym bliżej jesteśmy centrum tarczy i najwyższej wartości- tłumaczy Kasia. Wtedy musimy skoordynować wszystkie ruchy, oddechy, delikatnie posługiwać się palcem na spuście. Jeśli wszystko to zagra, wtedy uzyskujemy dobrą notę - dodaje sportsmenka.
Mistrzyni Polski z Olsztyna
A dobrych wyników Kasia Orzechowska ma na koncie naprawdę dużo. Z Indywidualnych Mistrzostw Polski w strzelectwie pneumatycznym osób niewidomych i słabowidzących, olsztynianka przywiozła dwa złote medale (w postawie stojącej i leżącej). Zawody odbyły się we Wrocławiu pod koniec czerwca. W lipcu, podczas Drużynowych Mistrzostw Polski osób niewidomych i słabowidzących w Białymstoku Olsztyński Klub Sportowy Warmia i Mazury reprezentowało pięcioro zawodników.
Pojechał tam trener, Dariusz Mendrzejewski i nasza piątka: Edyta Kazberuk, Zembrzuska Anita i ja (drużyna kobiet) oraz drużyna męska - Eugeniusz Barszczewski i Piotr Staszewski. Z Edytą i Anitą zdobyłyśmy tam dwa złota w postawie stojąc i leżąc - mówi Kasia Orzechowska. Niestety chłopcy nie mieli trzeciego do drużyny i zabrakło im punktów do podium - dodaje zawodniczka.
Sierpień również był dla Kasi pracowity. Zawodniczka wraz z Eugeniuszem Barszczewskim zaliczyła bardzo udany występ w Pucharze Polski we Wrocławiu.
Trzy postawy w Bydgoszczy
Dużym sprawdzianem dla olsztynian są wrześniowe Mistrzostwa Polski (1 -4.09). Zawody rozgrywane są w trzech postawach (klęcząc, leżąc i stojąc). Strzelcy nazywają to małym maratonem, bo wszystko odbywa się to w ramach jednej konkurencji. Miejscem rywalizacji jest Strzelnica „ Zawisza” w Bydgoszczy.