Rusza kwalifikacja wojskowa w województwie warmińsko-mazurskim
W województwie warmińsko-mazurskim będzie pracowało 21 powiatowych komisji lekarskich, przed którymi będą się stawiać wezwani na rekrutację. Pierwsza komisja rozpocznie w czwartek pracę w Giżycku.
- Kwalifikacja wojskowa jest obowiązkowa, ale nie oznacza naboru do wojska - powiedział w środę na konferencji prasowej szef Ośrodka Zamiejscowego w Olsztynie Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji płk Artur Lichończak i dodał, że jej celem jest wprowadzenie danych do ewidencji wojskowej, a także "określenie zdolności obywateli do pełnienia służby wojskowej poprzez badania psychologiczne i lekarskie".
- Jednocześnie nadany zostaje stopień wojskowy – szeregowy i kategoria wojskowa. Każdy będzie mógł złożyć wniosek o powołanie do służby wojskowej - podkreślił płk. Lichończak. Szef Ośrodka Zamiejscowego w Olsztynie Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji przyznał, że każdemu, kto się stawi na komisje, zostanie przedstawiona oferta pracy w wojsku lub studiowania na wojskowych uczelniach.
Do pracy w wojsku zachęcał młodych ludzi także wojewoda Radosław Król. - Już służy w naszych jednostkach w regionie 15 tys. osób, to jest dobra decyzja, by zostać zawodowym żołnierzem - mówił.
W woj. warmińsko-mazurskim w tym roku na komisje wojskowe zostanie wezwanych ok. 10 tys. osób, w tym 500 kobiet. Większość osób, bo ok. 7 tys. stanowić będą mężczyźni urodzeni w 2005 r.
Co grozi za niestawienie się na komisji wojskowej?
Osoby, które nie będą mogły się stawić w wyznaczonym terminie na komisję wojskową, muszą usprawiedliwić swoją nieobecność. Tych, którzy tego nie zrobią, może doprowadzić na komisję policja, uchylanie się od uregulowania stosunku do służby wojskowej może być także ukarane grzywną.