Via Baltica. Droga S61 Ełk Południe - Wysokie udostępniona kierowcom
Odcinek od węzła Ełk Południe do miejscowości Wysokie (węzeł Kalinowo) o długości około 23 km jest jednym z trzech odcinków drogi ekspresowej S61, które zrealizowano na terenie woj. warmińsko-mazurskiego. Pod koniec 2021 r. oddano do użytku odcinek Wysokie - Raczki, a we wrześniu 2022 r. zakończyła się budowa odcinka Szczuczyn - Ełk Południe.
Podczas sobotniej konferencji prasowej przed otwarciem odcinka Ełk Południe - Wysokie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślił że jest to "kolejny przystanek na trasie dotrzymanego słowa" przez PiS i Zjednoczoną Prawicę. Przypomniał, że gdy w 2016 r. obiecano budowę tej trasy wielu sceptyków nie wierzyło w tę deklarację.
Wskazał, że Via Baltica ma charakter drogi międzynarodowej, która otwiera cały region na sieć drogową nie tylko w Polsce, ale też na europejską sieć drogową. - Już za chwilę od Łomży do granicy państwa z Litwą pojedziemy drogą ekspresową o parametrach drogi bez mała autostradowej. Ale szczególnie dojedziemy bezpiecznie na Pojezierze Suwalsko-Augustowskie, na wschodnie Mazury, wszędzie tam, gdzie prowadzi nas cel podróży - mówił.
Szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski wskazał, że budowa dróg oznacza rozwój gospodarczy. Przypomniał, że za poprzednich rządów zmorą tej części kraju było wysokie bezrobocie. Podkreślał, że dzięki wyrównywaniu szans nie ma już podziału na Polskę A i B.
- Teraz jest już jedna Polska za sprawą tego, że rząd inwestuje m.in. właśnie w mniejsze miejscowości, Polskę Wschodnią. Właśnie dzięki tym inwestycjom ta społeczność może się rozwijać. Naszą misją jest poprawa warunków życia - zapewnił, przypominając, że nowa droga to poprawa bezpieczeństwa i mniej korków w Ełku.
- Drogi to jest dobro podstawowe, które jeszcze osiem lat temu było w sferze marzeń. Dzisiaj skutecznie realizujemy odcinek po odcinku, włączając szczególnie, co dla mnie ważne, sektor małych i średnich firm, bo to one przyczyniają się do rozwoju tych inwestycji - powiedziała wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk-Patkowska.
Wiceminister obrony narodowej Michał Wiśniewski podkreślał, że głównym celem realizowanym przez rząd jest zrównoważony rozwój. - Właśnie dzięki takim drogom łączymy Polskę, łączymy Polaków - stwierdził.
Droga ekspresowa S61 ma około 220 km, przebiega przez trzy województwa - mazowieckie (19,5km), podlaskie (ok. 134,3 km) i warmińsko-mazurskie (66,4 km). Kierowcy mogą już korzystać z niej na długości od Kolna koło Łomży do granicy z Litwą oraz od Śniadowa do węzła Łomża Zachód.
Jak przypomniała GDDKiA, budowa drogi ekspresowej S61 jest inwestycją istotną nie tylko dla sieci dróg w Polsce, ale ma też znaczenie europejskie - łącząc się z drogą ekspresową S8 Wrocław - Warszawa - Białystok, tworzy międzynarodowy korytarz transportowy Via Baltica. Docelowo przejmie on ruch tranzytowy pomiędzy Europą Zachodnią i krajami bałtyckimi. Oddany właśnie do ruchu odcinek Ełk Południe - Wysokie stanowi też część międzynarodowego szlaku Via Carpatia. W woj. warmińsko-mazurskim w skład tego szlaku wchodzi jeszcze odcinek S61 Wysokie - Raczki.
W ramach oddanej w sobotę do użytku inwestycji, powstał odcinek drogi ekspresowej o przekroju dwujezdniowym wraz z drogami serwisowymi, a także m.in. węzeł Ełk Wschód i 24 obiekty inżynierskie, wyremontowano wybrane drogi lokalne, zbudowano urządzenia służące ochronie środowiska.
Inwestycja objęła wykonanie 19,5 km drogi S61 oraz 3,4 km drogi S16 od węzła Ełk Wschód do połączenia z obwodnicą Ełku. Nawierzchnia drogi na odcinku S61 została wykonana z betonu cementowego, a na S16 z betonu asfaltowego i dostosowana do ciężkiego ruchu z obciążeniami nawierzchni 11,5 tony na oś.
Jak podawała GDDKiA, podczas odbiorów technicznych na kilku dojazdach do obiektów mostowych w ciągu S61 oraz na łącznicy na węźle Ełk Wschód stwierdzono na nawierzchni odstępstwa od wymagań zawartych w dokumentacji projektowej. - Wykonane roboty poprawkowe, mimo że pozwoliły na udostępnienie drogi do ruchu, zostaną poddane jeszcze dodatkowym badaniom kontrolnym. Jeśli stwierdzimy, że nadal występują nieprawidłowości w wykonaniu nawierzchni, to na wiosnę przyszłego roku wykonane zostaną kolejne poprawki - zapowiedziała GDDKiA.
Budowa otwartego w sobotę fragmentu drogi ekspresowej kosztowała ok. 685 mln zł. Została zrealizowana w systemie Projektuj i buduj, w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023 (z perspektywą do 2025 r.).