Prawo jazdy 2020. Od 5 grudnia można jeździć autem bez prawa jazdy
Kierowcy posiadający polskie prawo jazdy nie będą musieli go ani okazywać, ani nawet posiadać. W trakcie kontroli drogowej policjanci sprawdzą nasze uprawnienia w Centralnej Ewidencji Kierowców (CEK). Są tam informacje o wszystkich kierowcach. To duża zmiana w kodeksie drogowym, która ma przede wszystkim oszczędzić czas.
Czytaj też: Kuriozalny błąd w dowodach osobistych. Masz go u siebie? Musisz wymienić dokument
Dotychczas podczas kontroli drogowej, w celu weryfikacji uprawnień kierowcy, policjant kontaktował się z funkcjonariuszami centrali. Dopiero po ich zwrotnej wiadomości otrzymywał informacje na temat uprawnień kierowcy. Teraz ma się to zmienić. Policjanci zyskali bezpośredni dostęp do danych o uprawnianiach kierowcy oraz motorniczego. Pozwoli to na szybszą weryfikację danych i tym samym skróci czas kontroli drogowej.
Znika obowiązek wożenia ze sobą prawa jazdy. Czy w związku z tym mamy obowiązek zainstalować w swoim telefonie aplikację mObywatel?
Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że nie ma i nie będzie obowiązku instalacji aplikacji mObywatel w telefonie w celu okazania mPrawa Jazdy podczas kontroli drogowej. Niezależnie od tego warto jednak z niej korzystać. Wraz z mPrawem Jazdy pojawi się w niej też licznik punktów karnych, dzięki któremu od ręki sprawdzimy stan swojego konta.
Polecany artykuł:
Czy na pewno nie dostaniemy mandatu, jeśli w trakcie kontroli drogowej nie będziemy mieli ani prawa jazdy, ani aplikacji mObywatel?
Odpowiedź jest jednoznaczna. Od soboty 5 grudnia 2020 nie dostaniemy mandatu za brak prawa jazdy ani aplikacji mObywatel. Natomiast w przypadku, gdy osoba w ogóle nie posiada "prawka", tzn. kieruje bez wymaganych uprawnień, ukarana zostanie mandatem w kwocie 500 zł.
Więcej przeczytasz także na oficjalnej stronie Ministerstwa Cyfryzacji: