Przymrozki negatywnie wpłynęły na zbiory owoców sezonowych? Tyle trzeba zapłacić za kilogram
Nadszedł maj, a to oznacza, że wiele osób zaczyna rozglądać się za owocami sezonowymi. W hurtowniach i na targowiskach można już bez problemu kupić nowalijki. Jak podaje branżowy portal SadyOgrody.pl, w tym miesiącu za kilogram truskawek należy zapłacić około 20 zł, a za dwukilogramową łubiankę – 40 zł. W sklepach z kolei cena oscyluje wokół 21-25 zł za kilogram. Wpływ na cenę tych pyszności miały mieć nocne przymrozki, które niemal w całej Polsce miały negatywnie wpłynąć na zbiory owoców sezonowych.
Wybraliśmy się więc na jedno z najpopularniejszych targowisk w Olsztynie – przy ul. Grunwaldzkiej. Sprawdziliśmy ceny m.in. truskawek, ale też innych nowalijek. Okazuje się, że w stolicy Warmii i Mazur jest nieco taniej, niż w innych miejscowościach kraju. Ceny pozytywnie mogą zaskoczyć wielu olsztynian.
Ceny truskawek w Olsztynie. Ile kosztuje kilogram owoców w maju 2025?
Na olsztyńskim targowisku ceny są nieco niższe niż około 20 zł za kilogram. Najdroższe, jakie znaleźliśmy, kosztowały około 19 zł, a najtańsze - nieco ponad 10 zł. Średnia cena wynosiła 18 zł, ale można było też znaleźć truskawki za 14 zł. Wpływ na cenę ma odmiana tego owocu. Wszyscy sprzedawcy deklarowali, że truskawki są polskie. Czy przymrozki miały jednak wpływ na sezonowe zbiory?
- U nas przymrozki nie miały wpływu na cenę truskawek, bo nasze owoce są sprowadzane z południa Polski, a tam zawsze jest trochę cieplej niż u nas – przyznała w rozmowie z portalem olsztyn.eska.pl jedna ze sprzedawczyń.
Dodatkowo wielu obecnych na targowisku kupców stwierdziło, że ceny owoców wyglądają zupełnie inaczej niż przed rokiem.
- Jest na pewno taniej niż rok temu – zapewniła kolejna pani sprzedająca owoce i warzywa.
Jednak to, że obecnie jest dosyć tanio, nie oznacza, że tak samo będzie za dzień lub dwa. Wszystko zależy od pogody.
- Nasze truskawki są polskie, z południa, dlatego są dosyć tanie, ale ja nie mogę pani zagwarantować, że taka sama cena może być jutro czy pojutrze. To zależy od pogody, która ma wpływ na zbiory. Dziś sprzedajemy za 14 zł, a jutro może być już 18 czy 22 zł – wyjaśniła nam inna sprzedawczyni.
Ceny innych owoców i warzyw także nie odstraszały kupujących. Przykładowo, za borówki należy zapłacić około 6 zł, za kilogram malin – 12 zł, pomidory malinowe – 10 zł, za wczesne ziemniaki – około 5 zł, szparagi – 8 zł za pęczek, rzodkiewkę – 3 zł za pęczek czy botwinkę – 5 zł za pęczek. Natomiast inni sprzedawcy, którzy oferują owoce w pobliży dużych supermarketów, truskawki sprzedają w cenie 19-20 zł za kilogram.
