Pierwszą bramkę zdobyli podopieczni Janusza Bucholca. W 34. minucie Hubert Krawczun zagrał w polu karnym do Piotra Kurbiela, a ten bez problemu umieścił piłkę w bramce Olimpii. Wyrównanie padło w doliczonym czasie gry. W 94. minucie celnym trafieniem popisał się Maciej Famulak.
- Jako drużyna naprawdę dużo daliśmy z siebie, niestety nie udało się wygrać - powiedział po meczu Piotr Kurbiel. - Walczyliśmy, prowadziliśmy zasłużenie, a tylko remisujemy i ja odczuwam to trochę jako porażkę, bo bardzo nam zależało, a mi szczególnie na tym meczu.
Możemy być spokojni o Stomil!
- Mecz przebiegał tak, jak zakładaliśmy – mówi Janusz Bucholc, trener Stomilu Olsztyn. - Strzelamy bramkę i kontrolujemy to, jeśli chodzi o wypchnięcia naszych dziesiątek, jeśli chodzi o przejście z obrony niskiej do pressingu wysokiego. mamy z tego parę kontr, które mogły skończyć się bramka i tak naprawdę wtedy już byśmy ten mecz pewnie byśmy zamknęli. Tak się nie stało.
- Jest sporo kontrowersji jeżeli chodzi o pracę arbitrów. Musimy to spokojnie zobaczyć i przeanalizować. Podkreśla, że jeżeli tak będziemy pracować jako zespół, będziemy tak zdeterminowani w kolejnych spotkaniach, jeżeli tak będziemy chcieli wygrywać spotkania to myślę że możemy być spokojni o Stomil co do następnych spotkań - dodaje trener olsztynian - Janusz Bucholc
Warto dodać, że Stomil w derbach Warmii i Mazur wystąpił w nowym, trzecim komplecie strojów, zaprojektowanym i wybranym w głosowaniu przez kibiców.
Kolejny mecz Stomil zagra na wyjeździe. W niedzielę 15 października we Wronkach zmierzy się z rezerwami Lecha Poznań.
Polecany artykuł: