Do tematu parku rozrywki w Łutynówku wracamy po raz kolejny. Nowy obiekt wyceniono na kwotę kilkuset milionów złotych i tym samym ma to być największy tego typu park w całej Polsce. Miejsce tematycznie ma nawiązywać do legend oraz historii Warmii i Mazur, a jego największą atrakcją będzie 150-metrowa wieża swobodnego spadania. Niestety tak duże inwestycje wiążą się również z szeregiem pozwoleń i tak też jest w tym przypadku. Warmia i Mazury to region, który przede wszystkim stawia na przyrodę, dlatego nie ma co się dziwić, że inwestycją zainteresowała się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Jak się okazuje, w pobliżu terenu, na którym ma powstać park znajdują się siedliska żółwia błotnego.
- Na całe szczęście żółwie błotne znajdują się nie w miejscu parku, a 2,5 kilometra dalej w Bagnach Nadrowskich. W Łutynówku będzie powstawał rodzinny park rozrywki, który będzie służył nie tylko nam, ale przede wszystkim przyrodzie. Inwestor założył z góry, że poszanowanie przyrody i tradycji regionu jest dla niego najważniejsze. W związku z tym ten park będzie tematyczny i będzie budowany z naturalnych elementów, czyli będzie dużo drewna – mówi starosta powiatu olsztyńskiego, Andrzej Abako. - Czy żółw zatrzyma park rozrywki? Głęboko wierzę, że nie. Kiedyś w Łutynówku znajdowała się siedziba PGR-u. Inwestor zastał śmieci i azbest, które w tej chwili eliminuje. Łącznie z tym, że odżyje tamtejsze jezioro, które jestem święcie przekonany, że przez lata było zatruwane. Inwestor przez rok badał faunę oraz florę jeziora i występowania żółwia tam nie stwierdzono. Dodatkowo jest 100-metrowa ochrona jeziora od linii brzegowej, a inwestor i tak chce zachować większą odległość. W tej dalszej części parku też nie pojawią się od razu duże urządzenia, tylko takie atrakcje, które będą wpisywały się w przyrodę, która tam jest – dodaje Andrzej Abako. Budowa parku rozrywki będzie realizowana etapami. Władze powiatu przewidują, że otwarcie pierwszej części projektu nastąpi w 2025 roku.
Polecany artykuł:
To najdłuższe molo w Polsce! Nie leży w Sopocie, a na Warmii i Mazurach
