Jacek Kostka - krajowy koordynator Cittaslow

i

Autor: Patryk Grzybicki

Warmia i Mazury pełne miast dobrej jakości życia. Dzięki idei Cittaslow

2020-03-03 6:00

Idea Cittaslow wywodzi się z ruchu Slow Food i narodziła się we Włoszech w 1998 roku. Miasta, które należą do Cittaslow, mają mniej niż 50 tysięcy mieszkańców i zobowiązały się realizować cele, które związane są z poprawą jakości życia ich mieszkańców.

"Miasta dobrego życia" to dość ciekawa inicjatywa, która narodziła się we Włoszech, bardzo mocno powiązana z ruchem Slow Foodu. W momencie, kiedy w Rzymie powstała pierwsza restauracja McDonald's, Włosi oburzyli się i postanowili bronić tradycyjnego, bardzo dobrego stylu życia, tradycyjnego jedzenia domowego. Później pojawiły się ogromne ruchy turystyczne, które zaczęły rozdeptywać miasta i na tym tle narodził się ruch Slow Food i Cittaslow. Miasta biorące udział szukają drogi pośredniej, nie chcą być wielkim ośrodkiem turystycznym, często też nie mogą, ale próbują stworzyć swoim mieszkańcom jak najlepsze warunki życia. Starają się iść do przodu nie patrząc jak i po co, tylko wiedza po co, w jakim kierunku iść i co robić. Dziś na świecie jest ponad 250 miast należących do Cittaslow, z czego największa sieć miast jest we Włoszech, a druga w kolejności jest Polska.  

Wszystkie miasteczka należące do Cittaslow w województwie warmińsko-mazurskim są miastami bardzo małymi. Zaczynając od tych, które liczą około 3 tysięcy mieszkańców, po te duże, z czego największym są Bartoszyce, które mają blisko 20 tysięcy mieszkańców. Wszystkie te miasteczka mają jednak wspólne cechy: są przepięknie położone, mają cudowną tradycję, bardzo dobrą kuchnie i starają się stworzyć swoim mieszkańcom jak najlepsze warunki do życia. Co roku organizowane są obchody "miast dobrego życia". Wtedy jest cały kalendarz imprez kulturalnych skierowany do mieszkańców. Jest wrześniowy tydzień Cittaslow i w każdym mieście odbywa się cykl imprez, które promują ten ruch. Zwykle są to imprezy na świeżym powietrzu, integrujące społeczność, sportowe, rekreacyjne czy kulturalne. Ponadto mamy też spotkania skierowania do samorządowców i to są zarówno szkolenia dla burmistrzów jak i pracowników urzędu, spotkania kierowników ośrodków kultury, dyrektorów, dlatego że staramy się wymieniać inicjatywami i realizować je wspólnie. - mówi Jacek Kostka - prezes stowarzyszenia Polskie Miasta Cittaslowa oraz krajowy koordynator tego ruchu. 

Dostrzeganie i docenianie potencjału niewielkich miast to trend, który panuje w XXI wieku i doskonale wpisuje się w założenia zrównoważonego rozwoju. Miasta spod znaku ślimaka podejmują wspólne cele, które służą polepszaniu jakości życia mieszkańców i przybliżania kultury dobrego życia. Stawiają głównie na działania prospołeczne i prośrodowiskowe, dbają o zachowanie oryginalnego charakteru każdego z miast poprzez odnowę zabytków, a także pielęgnowanie lokalnej kuchni. Cechą, która charakteryzuje miasta Cittaslow jest rozwijanie tradycji gościnności. Ponadto idee zakładają również wykorzystywanie nowoczesnych technologii i nowatorskich sposobów organizacji miasta w ten sposób, by spokojne tempo życia nie stało na przeszkodzie ciągłemu i przemyślanemu rozwojowi.

Takich wspólnych inicjatyw miast Cittaslow jest całkiem sporo. Największą, która odbywa się co roku w czerwcu jest Polski Festiwal Miast Cittaslow. W tym roku będzie to już 11 edycja tego festiwalu, przyjeżdżają na niego wszystkie miasta, które należą do tego ruchu. Ta atrakcja jest z jednej strony turystyczna, jest to okazja do wymiany doświadczenia, ale też fajna rzecz dla mieszkańców miasta gdzie ten festiwal się odbywa. Jest naprawdę warta polecenia. - dodaje Jacek Kostka.

W tym roku Polski Festiwal Miast Cittaslow odbędzie się w Działdowie.

Aktualnie w sieci, poza licznymi miastami z Warmii i Mazur, są również ośrodki z innych regionów Polski. Na całym świecie do tego ruchu należy blisko 240 miast z 30 krajów. Siedzibą biura Międzynarodowej Sieci Miast Cittaslow jest włoskie miasto Orvieto.

ESKA Top 5 odc. 110