Tajemnicze mosty kolejowe w Botkunach
Większość turystów odwiedza słynne na skraju województwa warmińsko-mazurskiego mosty kolejowe w Stańczykach. Niewielu z nas jednak wie o istnieniu równie imponujących mostach tuż obok, w miejscowości Botkuny. Znajdują się na tej samej, nieistniejącej już trasie kolejowej Gołdap-Żytkiejmy, zaledwie 9 km od Gołdapi. Ukryte w lesie nad rzeką Jarką robią niesamowite wrażenie. - Klimatem przypominają Hogwarth - przyznają blogerzy z "Szalone Walizki". - Gdy lepiej się przeczesze Puszczę Romincką, można znaleźć więcej takich nieco zapomnianych miejsc powoli przejmowanych przez przyrodę. Zero turystów w okolicy, po prostu dzika natura. - zachęcają do podróży po mniej znanych zakątkach województwa.
Mosty kolejowe w Stańczykach czy Botkunach to nie jedyne, które zachowały się w Puszczy Rominckiej
Kolej budowana w latach 1907-1927 połączyła ze sobą Botkuny (koło Gołdapi) z Gusiewem (obecnie po stronie rosyjskiej). Pociągi kursowały do końca drugiej wojny światowej. Po wojnie tory zostały rozebrane. Wzdłuż torowiska zachowało się wiele wiaduktów, mostów i kilka stacji kolejowych. Najokazalsze, podwójne mosty znajdują się w Stańczykach, mają 36,5 m wysokości i łączą ze sobą krawędzie doliny Błędzianki.
Zobacz też: Wieża widokowa w Stańczykach to nowa atrakcja Warmii i Mazur. Zobacz zdjęcia!
Mniej znanymi, aczkolwiek równie ciekawymi obiektami o wysokości 15 metrów są: podwójne mosty w Botkunach nad Jarką i w Kiepojciach nad Bludzią oraz pojedynczy wiadukt w Kiepojciach. Stacje kolejowe zachowały się w Botkunach, Dubeninkach, Błąkałach, Pobłędziu i Żytkiejmach. Swą architekturą nawiązują do typowych pruskich dworców budowanych z czerwonej cegły lub do reprezentacyjnych dworków wiejskich. W Żytkiejmach i Błąkałach na ścianach budynków zachowały się dawne niemieckie nazwy - Schittkehmen i Blindgallen. (źródło: Park Krajobrazowy Puszczy Rominckiej)