Pierwsze sklepy z odzieżą używaną pojawiły się w latach 60. XX wieku w zachodniej Europie. Głównym celem istnienia tych sklepów była sprzedaż tanich ubrań dla osób ubogich, lecz z biegiem czasu zaczęły one się cieszyć się rosnącą popularnością, zyskując klientów, także wśród osób z uprzywilejowanych klas społecznych. Obecnie lumpeksy można znaleźć praktycznie w każdym mieście czy miasteczku. Klienci odwiedzają ciucholandy z różnych powodów. Niektórzy szukają tańszych alternatyw dla nowych ubrań, inni poszukują vintage'owych perełek, które stanowią wyjątkową ozdobę dla ich garderoby. Nic dziwnego, w końcu lumpeksy to skarbiec odzieży w stylu retro. Można tam znaleźć zarówno klasyczne dzwony z lat 70., jak i modne kurtki oversize czy spódnice z lat 90. Nie brakuje również nowoczesnych trendów. W lumpeksach, przy odrobinie szczęścia, można natrafić także na niemal nowe produkty znanych i cenionych marek, często wykonane z wysokiej jakości naturalnych tkanin.
Skąd pochodzą ubrania w lumpeksach? Można znaleźć tam prawdziwe perełki z metkami!
Skąd lumpeksy biorą te wszystkie ubrania? Pewnie nieraz się nad tym zastanawialiście. Zatem spieszymy z odpowiedzią. Odzież sprzedawana w second handach zazwyczaj kupowana jest przez właścicieli hurtowo. Otrzymują ogromne przesyłki, nie wiedząc, co tak naprawdę się w nich znajduje. Zanim ubrania trafią na wieszaki, są sortowane i wyceniane. Część z nich sprzedawana jest na sztuki, a reszta na wagę. Zwykle stosuje się również zróżnicowanie cen – towar najdroższy jest w dniu dostawy, a tanieje w miarę "przebierania". Bardzo często w ostatni dzień przed dostawą, ceny spadają do poziomu cen hurtowych. Jest to popularny sposób na pozbycie się zalegającego towaru w sklepie. W polskich ciuchlandach są to najczęściej ubrania z drugiej ręki, które pochodzą z Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Holandii. Jednak nie brakuje także ubrań z polskich firm. Najpopularniejszym sposobem zbiórki odzieży w Wielkiej Brytanii jest zbiórka bezpośrednia - tzw. door to door. Firmy roznoszą po domach reklamówki, do których mieszkańcy mogą oddawać niepotrzebne im ubrania. Odzież używana zbierana jest również poprzez sieć specjalnych kontenerów. Ponadto do lumpeksów trafiają również ubrania niemal nowe, jeszcze z metką. Dzieje się tak, gdy ktoś kupił nietrafioną rzecz i postanowił oddać lub sprzedać ją do firmy zajmującej się skupem odzieży. Zdarza się też, że do ciuchlandów trafiają ubrania z sieciówek z niewyprzedanych kolekcji.
Targi "Olsztyn w stylu vintage". Zobacz zdjęcia!