Unikatowe zdjęcia. Udokumentowano polowanie bielika na rybołowy
Unikalny widok udało się uchwycić Lasom Państwowym dzięki monitoringowi gniazd rybołowów. To pierwsza w Polsce obserwacja ataku bielika na lęg rybołowa! Do tej pory przypadki ataków bielików na rybołowy znane były jedynie w Stanach Zjednoczonych.
- Jeszcze nikomu nie udało się uchwycić momentu, kiedy bielik poluje na rybołowa, w jednym celu, by pożywić się nim. Do tej pory przypadki ataków bielików na rybołowy były znane tylko w Stanach Zjednoczonych, ale nigdy dotąd w Polsce - mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych. - Takie cenne materiały tylko potwierdzają, jak ważne jest kontynuowanie badań i monitoring oraz jak wiele jeszcze możemy zrobić.
Nagrania, które obecnie są przeglądane pochodzą z fotopułapek zamontowanych w ramach projektu „Ochrona rybołowa Pandion haliaetus na wybranych obszarach SPA Natura 2000 w Polsce”. Łącznie w gniazdach rybołowów zamontowano dziesięć fotopułapek, z dwóch kolejnych gniazd – w nadleśnictwach Barlinek i Jedwabno – były prowadzone dobrze znane internautom transmisje online.
- Po sezonie lęgowym i opuszczeniu gniazd przez ptaki, które udały się na migrację, zaczęliśmy wspólnie z ornitologami ściągać fotopułapki z monitorowanych w sezonie gniazd - opowiada Łukasz Porębski, kierownik realizowanego projektu ochrony rybołowa i pracownik Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych - Obraz się nagrywał, ale tylko z niektórych mieliśmy podgląd online. Z pozostałych możemy przejrzeć materiał dopiero teraz. Jak się okazało, na jednej z nich nagrał się niecodzienny widok, który może rzucić nowe światło na sytuację rybołowa w Polsce - podkreśla.
Na zdjęciach z monitoringu widać wyraźnie, jak do gniazda z dwoma młodymi rybołowami podlatuje bielik. Łapie jednego i odlatuje. Chwilę później ponownie wpada do gniazda i dopada drugiego ptaka. Rozrywa go i zaczyna zjadać.
Jak komentują Lasy Państwowe, sytuację nagraną na fotopułapce można porównać do polowania niedźwiedzia na rysia - dwa drapieżniki, tolerujące się w na jednym terenie i niewchodzące sobie w drogę ze względu na inny tryb życia i inne sposoby polowania, a jednak doszło do ataku.