Wiosna sprzyja wieczornym obserwacjom młodego Księżyca na niebie. Niezwykłe zjawisko, w postaci cieniutkiego sierpa Księżyca, możemy oglądać od kilku dni. To jedna z faz Księżyca, które cyklicznie następują po sobie wraz z tym, jak Księżyc obiega naszą planetę po swojej orbicie.
- W czasie krążenia Księżyca dookoła Ziemi, z Ziemi widzimy troszkę inną jego część oświetloną przez Słońce. Kiedy Księżyc jest po przeciwległej stronie Ziemi co Słońce, widzimy w całości jego oświetloną tarczę i wtedy mamy tzw. pełnię. Gdy sytuacja jest odwrotna, a mianowicie, gdy Księżyc znajduje się między Ziemią a Słońcem, wtedy oświetlona jest ta strona naszego satelity, którego nie widzimy, a co za tym idzie, widoczny z Ziemi Księżyc jest w nowiu, czyli w ogóle nie jest oświetlony. Pomiędzy tymi fazami występują również fazy szczątkowe, jak np. takie efektowne cienkie sierpy, które możemy obserwować w ostatnich dniach. - tłumaczy Karol Wójcicki, popularyzator astronomii znany głównie z Centrum Nauki Kopernik oraz Discovery Science.
Sierpowy Księżyc zobaczymy jeszcze w ciągu kilku najbliższych dni, choć z każdym dniem będzie coraz pełniejszy. Dziś taką szansę mamy wczesnym wieczorem po zachodzie słońca nad zachodnim horyzontem. Później z każdą kolejną nocą będzie widoczny coraz dłużej - niekonicznie już na niebie zachodnim.