Magiczna wieś na Mazurach. W XV wieku była miastem, dziś zachwyca niezwykłym klimatem

Ukryte perełki Warmii i Mazur

Podróżując po Warmii i Mazurach, czasem warto zejść z utartych turystycznych szlaków, by odkrywać mniej znane, ale równie fascynujące miejsca. Do takich należą mniejsze miejscowości, które mają do zaoferowania znacznie więcej, niż może się nam wydawać. W naszym serwisie pisaliśmy już o Siemianach położonych nad najdłuższym jeziorem w Polsce, Glaznotach, w których można poczuć klimat "małych Bieszczad" czy Lwowcu, który może pochwalić jedną z większych kolonii bociana białego. Teraz przyszedł czas na kolejną perełkę, a mianowicie Srokowo.

Srokowo – niegdyś miasto, dziś magiczna wieś

To malownicza wieś położona niedaleko Kętrzyna, która w latach 1405–1945 była miastem. I chociaż była wielokrotnie niszczona, wciąż zachwyca swoim niepowtarzalnym klimatem. Magiczne są tu zwłaszcza wąskie uliczki, w których można podziwiać XVIII- i XIX-wieczną zabudowę. Stare domy i kamieniczki znajdziemy przy ul. Wileńskiej, Rynek, Strzeleckiej, Traugutta, Piekarskiej, Leśnej, Chopina oraz Barciańskiej. Ogromne wrażenie robi również XVIII-wieczny spichlerz z muru pruskiego, który stoi obok równie zachwycającego budynku Urzędu Gminy. W Srokowie zachowały się też dwa cenne kościoły: kościół pw. Świętego Krzyża wzniesiony w 1409 roku oraz kościół ewangelicko-augsburski z pierwszej połowy XX wieku.

Diabla Góra i ruiny Wieży Bismarcka – niezwykła atrakcja tuż za wsią

Kiedy już nasycimy się magicznym klimatem Srokowa, warto zwiedzić również okolice. Tuż za wsią znajduje się Diabla Góra – malownicze wzgórze moreny czołowej. Na jego szczycie można podziwiać ruiny Wieży Bismarcka, wzniesionej w 1902 roku jako punkt widokowy ku czci kanclerza Niemiec, Ottona von Bismarcka. Poza tym na terenie gminy Srokowo znajdziemy się liczne jeziora, rezerwaty przyrody i lasy, które stanowią raj dla spacerowiczów i rowerzystów.