AKTUALIZACJA: Minister wprowadził ZAKAZ wstępu do lasów
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek (31 marca) kolejne obostrzenia w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Te dotyczą między innymi ograniczeń w przemieszczaniu się. Jeżeli wychodzimy z domu, musimy zachować odstęp około 2 metrów od innych osób. Dotyczy to także rodzin i bliskich. Wyłączeni z tego obowiązku są rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13 roku życia) oraz osoby niesamodzielne. Ogromnym zaskoczeniem mógł być dla wielu zakaz opuszczania domów przez dzieci i młodzież, które nie ukończyły 18 roku życia. Taką możliwość mają tylko, jeżeli wyjdą z opiekunem.
Nowe obostrzenia. Spacer po lesie a bieganie
A co ze spacerami? Nie ma zakazu spacerów, jednak aktywność na zewnątrz powinna być ograniczona do minimum. Jak podkreślił Minister Zdrowia - Łukasz Szumowski - wychodźmy się przewietrzyć wtedy, gdy naprawdę tego potrzebujemy.
- To nie jest tak, że my mamy prawo biegania, prawo uprawiania sportów. Traktujmy to uprawnienie jako niezbędny środek higieny zdrowia psychicznego. To nie o to chodzi, żebyśmy utrzymali formę i biegali kilka kilometrów wokół domu. Chodzi o to, żebyśmy mogli wyjść, przewietrzyć się, krótko i do domu. Nie wykorzystujmy tego do uprawiania joggingu i do poprawiania kondycji. Bez takich ćwiczeń fizycznych damy radę. Potraktujmy to tak, że jeżeli musimy już bezwzględnie wyjść, to wyjdźmy, przewietrzmy się i wróćmy do domu - mówił Łukasz Szumowski podczas wtorkowej konferencji.
ZOBACZ TEŻ:
- Rząd wprowadza NOWE OBOSTRZENIA. Mniej osób w sklepach, ograniczenia w poruszaniu się nieletnich
- Zmiany w robieniu zakupów! Rząd wprowadził ograniczenia. Co się zmieni?
Nowe obostrzenia. Czy mogę iść na spacer do lasu lub jechać tam rowerem, skoro parki są zamknięte?
Zapewne wiele osób zastanawia się także, czy może wyjść na spacer do lasu, skoro parki są zamknięte. Nie ma oficjalnego zakazu, a jedynie prośba, by unikać miejsc, gdzie gromadzą się ludzie. Ostatnie doświadczenia pokazują, że lasy to niestety miejsca, w których dochodzi do gromadzenia się wielu osób, a tym samym zwiększenia szans na zakażenie.
- Ograniczenie i zakaz przebywania na terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne dotyczy parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych i zoologicznych, czy ogródków jordanowskich i plaż. Lasy tym zakazem jeszcze objęte nie są. Chodzi tu przede wszystkim o miejsca, które były wykorzystywane przez mieszkańców do rekreacji i w których gromadzili się jeszcze kilka dni temu, mimo apeli o pozostanie w domach i rezygnację z takich form aktywności. Na podstawie przeprowadzonych analiz takie miejsca zostały wyłączone z użytkowania i objęte nadzorem m.in. przez policjantów. Jeżeli mieszkańcy zaczną wbrew zaleceniom m.in. służb sanitarnych gromadzić się choćby w lasach, to konsekwencją takiego zachowania mogą być kolejne ograniczenia. - informuje mł. asp. Tomasz Markowski, p.o. Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie.
- Posłuchaj, co koronawirus robi z płucami człowieka. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Koronawirus. Posłuchaj, czy wiesz jakie są objawy zakażenia. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Koronawirus. Posłuchaj o faktach i mitach. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Koronawirus. Posłuchaj, jakie przedmioty trzeba dezynfekować. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Tam gdzie obowiązuje zakaz wstępu w związku z panującą epidemią, tam policjanci będą ten zakaz egzekwować, przypominać i pouczać o nim mieszkańców, a także wyciągać odpowiednie konsekwencje wobec tych, którzy w sposób lekceważący będą do tego typu zakazów podchodzić, w postaci mandatów karnych czy wniosków do sądu o ukaranie takiej osoby.
- O każdej interwencji związanej z naruszeniem tych ograniczeń informowane będą służby sanitarne i w drodze odrębnego postępowania kara za takie naruszenie może sięgnąć nawet 30 000 zł. - dodaje.
Polecany artykuł: